Podróż zaczęła się na parkingu sklepu wielkopowierzchniowego na ul. Sucharskiego. Kobieta, wyjeżdżając z miejsca parkingowego, uszkodziła dwa samochody osobowe. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów uszkodziła znak drogowy. Swoją podróż zakończyła po około 400 m, doprowadziła do zdarzenia z busem. Od pierwszego zdarzenia do ostatniego minęło niespełna 20 minut
- relacjonuje asp. Mariusz Przeniosło, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej.
Kobieta ukarana została mandatem w wysokości 10 tysięcy złotych i 40 punktami karnymi, straciła też prawo jazdy. Swoje zachowanie tłumaczyła... zdenerwowaniem.