Canpack ma zakłady w całym świecie, cztery w samym tylko Brzesku. Firma podkreśla, że w trzech z nich zakończyła negocjacje płacowe. Jednak związkowcy z Inicjatywy Pracowniczej w Canpack FIP nie chcieli się zgodzić na zaproponowaną przez firmę wysokość podwyżek na poziomie około 10 procent. Chcą o prawie 4,5 procent więcej argumentując to niskimi dotychczasowymi płacami i bardzo dużymi zyskami firmy na poziomie 67 milionów złotych netto.
Związkowcy przez kilka tygodni byli w sporze zbiorowym z pracodawcą, który nie przyniósł porozumienia. 20 czerwca rozpoczęli na porannej zmianie strajk. Zdaniem samych związkowców około 40 pracowników odeszło od swoich stanowisk pracy, a część w ogóle do niej nie przyszła. Pracodawca twierdzi, że było ich zdecydowanie mniej. Wskutek strajku zakład Canpack FIP produkujący opakowania metalowe ma w czwartek działać tylko w połowie swojej mocy produkcyjnej.