Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Spopielarnia zwłok w Nowych Żukowicach koło Tarnowa? Ostry protest mieszkańców!

Spopielarnię zwłok chce wybudować w Nowych Żukowicach firma, która zauważyła, że w czasie pandemii koronawirusa brakuje w regionie takiego miejsca. Kupiła z licytacji komorniczej zalesioną działkę obok cmentarza i autostrady. Złożyła też do urzędu gminy wniosek o wydanie warunków zabudowy. Firma przekonuje, że to w zupełności bezpieczna dla otoczenia działalność. Mieszkańcy w to jednak nie wierzą i zapowiadają, że jeśli będzie taka potrzeba, to w proteście przeciwko budowie spopielarni zablokują nawet autostradę.

fot: Bartłomiej Maziarz

Zebranie wiejskie w sprawie kontrowersyjnej inwestycji w remizie OSP w Nowych Żukowicach przyciągnęło tylu chętnych, że nie zmieścili się w sali. Dla tych, którzy stali na zewnątrz, w oknie postawiono głośnik. Jednak i bez niego było słychać zdenerwowane wypowiedzi mieszkańców, którzy nie wyobrażają sobie, żeby w ich miejscowości powstała spopielarnia zwłok.

Przekonywali, że po autostradzie, która przecięła ich miejscowość na pół, teraz chce im się zafundować spopielarnię zwłok. W konsekwencji, zdaniem mieszkańców, spadną ceny działek, a ich wieś, zamiast przyciągać nowych mieszkańców, będzie się wyludniała. W rozmowie z dziennikarzami pojawiały się też głosy, że to niebezpieczna dla zdrowia działalność.
- Grozi to różnymi chorobami, co jest udowodnione przez naukowców. Mówi się tak dużo o ekologii, a tutaj się nam buduje krematorium i udaje się, że jest wszystko w porządku. Piece węglowe wyłączają, a nam będą robić krematorium i udowadniać, że jest wszystko w porządku. Jesteśmy przeciwni, a tyle ludzi co dziś przyszło o tym powiedzieć, to nie było nawet na festynach - mówią mieszkańcy.


Inwestor: rozumiem obawy, ale to bezpieczne

Posłuchaj co mówi prezes Omega Sp. z.o.o. Małgorzata Mękal
Spopielarnię zwłok obok cmentarza w Nowych Żukowicach chce wybudować Omega Sp. z.o.o., której prezesem jest była tarnowska radna Małgorzata Mękal, która na co dzień zajmuje się finansami.
"Rozumiem obawy mieszkańców. Myślę, że one wynikają troszkę z niewiedzy, jak to będzie wyglądało. Więc chciałabym uspokoić, że ta inwestycja będzie zlokalizowana tak naprawdę w lesie, który będzie otaczał dom pogrzebowy. Ten chcemy tam wybudować. Więc nie będzie widoczna z żadnej strony. W bezpośrednim sąsiedztwie jest cmentarz, więc nie powinno być z tym żadnego problemu. Chciałbym też zauważyć, że spopielarnia zwłok nie ma żadnego oddziaływania na środowisko naturalne. Jest to po prostu budynek domu pogrzebowego" - mówi.

Prezes Omega Sp. z.o.o. dodaje, że sama nazwa "spopielarnia zwłok" może faktycznie budzić złe skojarzenia i może być odbierana negatywnie.
"Ale sytuacja pandemiczna powoduje, że coraz częściej rodziny korzystają z takiej formy pochówku i jest na to zapotrzebowanie. Myślę, że jest to kwestia oswojenia się z tym tematem. Jeżeli dostaniemy warunki zabudowy i będziemy przystępować do realizacji tej inwestycji, chętnie spotkamy się z mieszkańcami żeby pokazać, jak to będzie zlokalizowane, jak to będzie wyglądało i jaki jest na to plan. Na ten moment mogę zapewnić, że usytuowanie, które zostało zaplanowane we wniosku o WZ spowoduje, iż nie będzie widać tej inwestycji z żadnej strony" - podkreśla.

Zapytana o to, czy chciałaby mieszkać obok takiego miejsca Mękal odpowiedziała, że nie stanowiłoby to dla niej problemu.
"W Krakowie taka spopielarnia jest tuż obok osiedla domków jednorodzinnych. Więc nie ma to żadnego wpływu. To jest ładny budynek z zewnątrz. Domy pogrzebowe też są zlokalizowane wśród innych domów i nikomu to nie przeszkadza. Mówiąc tak wprost: nie wydobywa się stamtąd żaden dym i nie ma to wpływu na środowisko" - przekonywała w rozmowie z Radiem Kraków Małgorzata Mękal z firmy Omega Sp. z.o.o.
fot: Bartłomiej Maziarz

fot: Bartłomiej Maziarz


Wójt: jestem z mieszkańcami, ale prawo w tym nie pomaga

Wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła przekonywał mieszkańców Nowych Żukowic podczas spotkania wiejskiego, że będzie wspierał ich protest przeciwko tej inwestycji. Dał jednak też do zrozumienia, że jeśli opinie, o które wystąpił, nie przyniosą nowych informacji, to będzie musiał zgodnie z prawem wydać warunki zabudowy.
"Ze wstępnej analizy wynika, że w świetle przepisów ta inwestycja nie jest jakąś szkodliwą i znacząco oddziałującą na środowisko. A właśnie w tym obszarze można by najprędzej znaleźć przepisy i miejsce, gdzie można by wydać negatywną decyzję. Ale czekamy na opinię" - mówił.

Podczas zebrania wiejskiego odczytano pismo z protestem przeciwko budowie spopielarni zwłok, pod którym podpisywali się mieszkańcy. Także w nim powoływano się na badania dotyczące negatywnego wpływu takich inwestycji na zdrowie i życie ludzi, a także m.in. na Konwencję Sztokholmską, która wymienia krematoria jako potencjalne źródło niezamierzonego uwalniania się niebezpiecznych substancji.

Z kolei jeden z wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego stanowi, że "okoliczność nieujęcia krematoriów w rozporządzeniu o przedsięwzięciach znacząco oddziałujących na środowisko nie wyklucza przyjęcia, że ich działalność emituje zanieczyszczenia. Bezspornie zaś sformułowano prawny obowiązek kontroli i eliminacji takich zanieczyszczeń na poziomie międzynarodowym i unijnym. Istnieje zatem prawny charakter czuwania nad szkodliwą emisją powodowaną przez krematoria, który to obowiązek spoczywa na organach nadzoru budowlanego".

Po prawdopodobnym wydaniu przez wójta gminy Lisia Góra warunków zabudowy dla takiej inwestycji pozwolenie będzie wydawał starosta.
fot: Bartłomiej Maziarz

fot: Bartłomiej Maziarz

Mieszkańcy: jeśli będzie trzeba, zablokujemy nawet autostradę!

Mieszkańcy będą się teraz starali o uzyskanie statusu strony w postępowaniu o wydanie warunków zabudowy, a później ewentualnie także pozwolenia na budowę. Wszystko po to, żeby móc zablokować tę inwestycję.
"Otrzymanie pozwolenia na tego typu działalność tak naprawdę nie jest regulowane żadnymi przepisami prawa. Dowiemy się o tym za kilka lat. Nie wyobrażam sobie, żeby mieszkać naprzeciwko trupiarni. Takie poczucie psychiczne to jest dla nas cios poniżej pasa. Pójdziemy pewnie pod urząd gminy. Trzeba będzie, to zablokujemy nawet autostradę. Bo naprawdę mieszkańcy są tak zdeterminowani, że nie wyobrażamy sobie, żeby coś takiego mieć na naszym terenie".

Mieszkańcy o całość obwiniają także samego wójta gminy Lisia Góra, który ich zdaniem zbyt późno poinformował o takiej inwestycji. Arkadiusz Mikuła wyjaśniał, że pierwszy wniosek o wydanie WZ z czerwca został zwrócony przez błędy formalne. Więc został uznany za niebyły. Inwestor złożył kolejny 30 sierpnia. 22 września sołtys wsi Nowe Żukowice zorganizowała zebranie wiejskie. Na nie jednak nie zaproszono firmy, która chce wybudować spopielarnię zwłok w Nowych Żukowicach. Właścicielka firmy Omega powiedziała Radiu Kraków, że chętnie wyjaśniłaby mieszkańcom wszystkie wątpliwości, ale nie dostała zaproszenia na środowe spotkanie.
fot: Bartłomiej Maziarz

fot: Bartłomiej Maziarz

Autor:
Bartłomiej Maziarz

Opracowanie:
Krzysztof Orski

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię