- Ta spółka szuka nieruchomości, w której mogłaby ulokować swoją działalność. Prowadzimy rozmowy z podmiotami zewnętrznymi, państwowymi, które by były zainteresowane ulokowaniem części działalności w tych murach. Jak byśmy mieli zastrzeżenie umowne, że w jakimś czasie coś się tam zadzieje, jesteśmy skłonni podjąć takie negocjacje - przyznaje Włodek.
Jak dodaje wiceprezydent Tarnowa, przedstawiciel spółki już był w Tarnowie, by obejrzeć nieruchomość. Spółka bierze pod uwagę także inne lokalizacje i budynki w mieście.
Spalona kamienica przy Rynku 6 to kamienica wstydu, która od lat szpeci centrum miasta. Zlokalizowana przy Wielkich Schodach jest zrujnowana, a jej wnętrza wymagają pilnego remontu. Miasto po długich negocjacjach odkupiło nieruchomość w ubiegłym roku.
W kasie Tarnowa brakuje jednak środków na remont, nie ma też pomysłu, jak można wykorzystać to miejsce.