Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

SLD staje w obronie pracowników Fabryki Maszyn Tarnów

  • Tarnów
  • date_range Poniedziałek, 2013.08.12 09:17 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:35 )
Tarnowscy działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej napisali list do prezydenta Tarnowa, marszałka i parlamentarzystów, by ci pomogli pracownikom fabryki. Przypomnę, właściciel firmy wstrzymał produkcję i złożył do sądu kolejny wniosek o upadłość. Działacze SLD domagają się szybkich działań, które będą skutkować przywróceniem miejsc pracy w fabryce.


Przypomnijmy, pracowników Fabryki Maszyn Tarnów może uratować szybka decyzję sądu o upadłości zakładu. Niemiecki właściciel Herman Weiler, zarządził im przymusowy przestój w pracy do końca września. To oznacza, że mają być w ciągłej gotowości do pracy i nie mogą jej w tym czasie zmienić na inną.

Właściciel zapowiadał już jednak, że nie jest już w stanie dłużej utrzymywać zakładu. Herman Weiler w liście do pracowników z ubiegłego tygodnia napisał, że nie jest już w stanie zapewnić im potrzebnych do produkcji narzędzi, a nawet opłacić prądu. Dlatego ogłosił postój zakładu od dziś do końca września.

Cześć pracowników przyszła jednak pod bramy fabryki maszyn Tarnów. Chcieli dowiedzieć się co z ich wypłatami - na razie dostali jedynie 200 złotych za lipiec. Wprawdzie niemiecki właściciel w piśmie przyznał, że za czas postoju pracownikom przysługuje wynagrodzenie, ale oni nie bardzo w to wierzą. Przyznają również, że to raczej tylko przedłużenie angonii zakładu.

Paradoksalnie pracownikom może pomóc szybka decyzja sądu o upadłości . Tym bardziej, że jest nowy inwestor, który chciałaby im pomóc - przyznaje Henryk Łabędź z tarnowskiej Solidarności.

Poprawiony wniosek o upadłość Fabryki Maszyn Tarnów wpłynął do tarnowskiego sądu w piątek. Teraz jest analizowany. Gdyby sąd go uznał, wyznaczy syndyka, który przejmie kierowanie zakładem, rozpocznie sprzedaż majątku i likwidację fabryki. Za lipiec pracownicy dostali 200 złotych wypłaty. .

W ubiegłym roku, 240 pracowników tej tarnowskiej Fabryki produkującej obrabiarki, z dnia na dzień zastała zamknięte drzwi zakładu. Wtedy jej właścicielem była brytyjska firma COLCHESTER Group, która bez uprzedzenia załogi chciała zakład zamknąć. Przez miesiąc pracownicy Firmy pilnowali bram zakładu i walczyli o jej uratowanie i zachowanie miejsc pracy. Udało się, znalazł się niemiecki inwestor, firma GDW, który przejął zakład z długami. Ostatnio w zakładzie pracowało około 180 osób.

Przeczytaj: Fabryka Maszyn "Tarnów" oflagowana
Przypomnijmy, Hermann Weiler przejął Fabrykę Maszyn Tarnów razem z długami po poprzednich angielskich właścicielach we wrześniu. Anglicy z 600 Group w sierpniu zamknęli tarnowski zakład z dnia na dzień. Pracownicy dowiedzieli się o tym przychodząc na poranną zmianę z kartki wywieszonej na bramie. Już wtedy pracodawca nie płacił im składek ZUS.


Po przejęciu przez niemieckiego właściciela pracownicy dostawali wypłaty w dwóch ratach.
Ostatnio jednak z opóźnieniem. Hermann Weiler w końcu złożył wniosek o upadłość firmy.

Przypominamy: Fabryka Maszyn Tarnów znowu ma kłopoty
( Bartlomiej Maziarz /Ola Ratusznik/dw)
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię