- Te samochody, które były zatrzymywane na początku, były trzymane pod wiatą. Ten kolejny - już siódmy - na teraz stroi pod chmurką. Miejsca na parkingu jest więcej, ale nie możemy sobie pozwolić na to, żeby te wszystkie zatrzymywane samochody były przetrzymywane na naszym parkingu. Być może będą inne decyzje, ale to jest po stornie prokuratury i sądu - przyznaje rzecznik tarnowskiej policji Paweł Klimek.
Samochód nie jest zatrzymywany jeżeli pijany kierowca nie jest jednym właścicielem. Tarnowska policja przesłała już trzy wnioski do sądu o przepadki samochodów zatrzymanych pijanym kierowcom. Jest jednak przygotowana nowelizacja przepisów, która ma znieść obowiązkową fizyczną konfiskatę aut. Nowelizacja przewiduje także możliwość nałożenia przez sąd na kierowcę kary nawiązki w wysokości wartości auta, ale także uchylenie obowiązku tymczasowego zajęcia auta przez policję.
W związku z zapowiadaną nowelizacją i umożliwieniem zamiany przepadku auta na zapłatę nawiązki w wysokości wartości samochodu pojawiają się jednak inne wątpliwości. Tarnowska policja wśród zatrzymanych samochodów ma warte nawet milion złotych BMW, ale również samochody za kilkadziesiąt tysięcy złotych.