Ścigała zaprzeczył takim układom i sugerował, że prokuratura sama nie ma dowodów na taką przychylność.
- ABW pojawia się w urzędzie i sprawdza wszystko. Poszukiwanie przetargów z domniemaną przychylnością dla STRABAGU i... nic. Co więcej, spółka wszystkie przetargi przegrała - tłumaczył przed sądem były prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała.
Podczas dzisiejszej rozprawy dziennikarze mogli także obejrzeć zapis konfrontacji, jaka została przeprowadzona przez prokuraturę między Ryszardem Ścigałą a byłym prezesem spółki żużlowej Bogdanem G. Ten ostatni przyznaje się na niej, że wręczył byłemu prezydentowi łapówki.
Kolejna rozprawa za tydzień, 25 marca.
(Agnieszka Wrońska/ew)