Kobieta i mężczyzna przed sądem odpowiadają za handel ludźmi. Dziś rozpoczął się ich proces. Oskarżeni zmuszali do żebrania przy galeriach handlowych 12-letnią córkę i 14-letniego syna. Za zebrane pieniądze para kupowała alkohol i jedzenie. Bogdanowi C. i Ewie Sz. prokuratura zarzuca także znęcanie się nad dziećmi psychicznie i fizycznie.
Podczas dzisiejszej rozprawy, po odczytaniu aktu oskarżenia, sąd odebrał stanowiska procesowe oskarżonych. Obydwoje nie przyznali się do winy, kobieta odmówiła składania wyjaśnień, mężczyzna je złożył. Trwa postępowanie dowodowe, przesłuchiwani będą świadkowie
- wyjaśniała Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Zawiadomił kurator
Sprawa wyszła na jaw dzięki kuratorowi, który miał pod opieką oboje nieletnich. Oskarżonym grozi od trzech do nawet 20 lat więzienia. Sąd przedłużył im tymczasowy areszt do 13 stycznia 2025 roku.
Trzeba zaznaczyć, że o ile samo żebranie jest wykroczeniem to werbowanie w tym celu małoletnich i wykorzystywanie ich w tym procederze stanowi już przestępstwo handlu ludźmi. Jest to bardzo poważny czyn zagrożony karą pozbawienia wolności od lat 3 do lat 20. Trzeba też nadmienić, że definicja handlu ludźmi jest bardzo pojemna. Generalnie chodzi o wykorzystywanie człowieka nawet za jego zgodą w takich formach pracy przymusowej, jak też w prostytucji, pornografii i właśnie w żebractwie. Przepis ten szczególnie chroni osoby małoletnie. Tutaj mamy do czynienia z przestępstwem, nawet jeżeli to żebranie odbywa się za zgodą małoletnich
wyjaśniał w październiku Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.