Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Restrukturyzacja pomoże szpitalowi w Dąbrowie Tarnowskiej?

  • Tarnów
  • date_range Wtorek, 2014.06.03 11:37 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:56 )
Audyt i program restrukturyzacji mają pomóc w ratowaniu szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej. O przygotowaniu takiego dokumentu starostwo rozmawiało z prywatną firmą jeszcze przed rezygnacją dyrektor Teresy Kopczyńskiej.

fot. Bartek Maziarz



(Bartek Maziarz/ew)

Przypomnijmy, Teresa Kopczyńska już w listopadzie ubiegłego roku chciała zrezygnować ze stanowiska. Miał to być jej protest przeciwko zbyt niskim kontraktom z Narodowego Funduszu Zdrowia. Kopczyńska weszła jednak także w konflikt z pracownikami.

- To nie jest moja zła wola, że pielęgniarki nie mogą wynegocjować 800 zł podwyżki - tłumaczyła była dyrektor dabrowskiego szpitala w rozmowie z Radiem Kraków - Brak polityki zdrowotnej w tym kraju i brak pomysłu rządzących na służby zdrowia, przekłada się na frustracje załogi, która za swoją bardzo ciężką pracę, ma bardzo marne wynagrodzenie. A wiadomo, że swoje pretensje adresować może tylko do dyrektora placówki.

Posłuchaj: 

]

Była dyrektor nie mogła spełnić żądań pracowników o podwyżki, a jej sposób poszukiwania oszczędności spotkał się z protestami. Tak było w przypadku planu zmniejszenia załóg karetek pogotowia.



- Sprawę będzie musiał rozstrzygnąć nowy dyrektor szpitala - przyznaje wicestarosta Robert Pantera. - Na pewno będzie się sugerował względami finansowymi, ale przede wszystkim musi pamiętać o bezpieczeństwie mieszkańców powiatu dąbrowskiego.



Teresa Kopczyńska proponowała również wyłączenie ze struktur szpitala Zakładu Opiekuńczo Leczniczego i komercjalizację placówki, która przynosi ponad pół miliona złotych straty. Jej zdaniem po zmianach ZOL oprócz dotychczasowej opieki nad chorymi, z której nie jest się w stanie utrzymać, mógłby także oferować w pełni płatne usługi komercyjne.



Jednak zdaniem wicestarosty, Roberta Panterym, dąbrowski ZOL mógłby zaoferować pacjentom komercyjnym zbyt małą liczbę łóżek, żeby przekształcanie placówki w ogóle się opłacało . Dlatego, jak przyznał w rozmowie z Radiem Kraków, ten pomysł raczej nie zostanie zrealizowany.



O skomplikowanej sytuacji szpitala świadczy też groźba protestu pielęgniarek ze szpitala. Personel wciąż żąda podwyżek, mimo że dyrektor Kopczyńska wspomniała, że w obecnej sytuacji szpitala jakiekolwiek podniesienie płac mogłyby oznaczać finansową zapaść dla lecznicy.

Jak przyznaje przewodnicząca związku zawodowego Pielęgniarek i Położonych Bożena Kolarczyk, pielęgniarki nie zamierzają się jednak ugiąć i szykują się do referendum strajkowego.

- Z tego co się zorientowałam, nigdzie nie znalazłam placówki, gdzie pielęgniarki miałyby stawki zaczynające się od 1350 zł. W grę wchodzi jedynie odejście od łóżek - mówi Kolarczyk - Wszystko zależy od tego, czy ktoś będzie chciał z nami rozsądnie rozmawiać i przyjąć nasze argumenty.

[

Posłuchaj



Żeby doszło do strajku, taką propozycję w referendum musi poprzeć większa część pracowników lecznicy. Jednak zdaniem byłej już dyrektor Teresy Kopczyńskiej strajk nie przyniesie pielęgniarkom podwyżek, a tylko zachwieje zaufanie pacjentów do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej.

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię