Fot. Bartek Maziarz
Było sporo wątpliwości co do stanu ulicy, która ma być objazdem i przyjąć duży ruch. Krzysztof Kluza z Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie uspokaja:
Stan tej ulicy był poprawiany przed uruchomieniem przetargu. W przetargu napisaliśmy, że za stan będzie odpowiadał wykonawca. Takie objazdy zrobił każdy wykonawca, który składał ofertę. Za stan techniczny tej ulicy będzie w tej chwili odpowiadał wykonawca robót.
Remont zachodniego fragmentu ulicy Tuchowskiej na wysokości stacji paliw ma potrwać do końca września, ale później drogowcy przeniosą się na część wschodnią tego odcinka remontowanej ulicy. Rozbudowa Tuchowskiej związana z ruchem jednokierunkowym do Tarnowa i wyjazdem z miasta ulicą Dojazd ma potrwać do końca roku. Na tym etapie prac, z ulicy Tuchowskiej nie będzie można skręcić do stacji paliw i sklepu. Wyjazd będzie możliwy od ulicy Dojazd.
W drugim etapie modernizacji ulicy Tuchowskiej, już na wiosnę przyszłego roku, będzie remontowana część ulicy bliżej kościoła na Terlikówce i cmentarza. Spowoduje to dużo większe utrudnienia. Stąd próby uzyskania przez tarnowskich drogowców w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zgody na poprowadzenie wyjazdu z miasta poprzez wpięcie się z alei Tarnowskich do południowej obwodnicy. Na to na razie, ze względów bezpieczeństwa, nie chce się zgodzić GDDKiA.
Tymczasem prezydent Jakub Kwaśny podkreśla, że modernizacja ulicy Tuchowskiej znalazła się pod specjalnym nadzorem jego zastępcy Macieja Włodka, który ma co tydzień otrzymywać raporty z postępu prac i ewentualnych komplikacji. "Wykonawca razem z Zarządem Dróg i Komunikacji będą co tydzień robili narady. Już napotkaliśmy pierwsze problemy napotkaliśmy. Z sieciami podziemnymi, z Tauronem. Ale mam nadzieję, że nadzór nad tą inwestycją będzie modelowy i uda się bez większych opóźnień tą inwestycje oddać. Natomiast utrudnienia zawsze będą bo one są wpisane w naturę remontu". - podkreśla prezydent Jakub Kwaśny.
To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnich dniach.
To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnich dniach.
To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnich dniach.