- Nawet trzeba to połączyć. Chodzi o to, żeby się nie odrywać od swojego miejsca i regionu. Będąc tutaj człowiek mocno się wsłuchuje w potrzeby - mówi Anna Czech. "To będzie trudne, ale przez te lata zbudowałam fajny zespół współpracowników. Zresztą rola dyrektora to nie jest teraz siedzenie za biurkiem, ale przede wszystkim praca poza zakładem" - dodaje Józefa Szczurek-Żelazko.
Nowe, niezawodowe posłanki wprawdzie nie dostaną 9892,30 zł brutto pensji, ale będą mogły liczyć na 2473,08 zł brutto diety przysługującej każdemu parlamentarzyście. Obie zgodnie podkreślają, że w tej kwestii niewiele się dla nich zmieni, bo do tej pory dostawały podobnej wysokości diety z tytułu zasiadania w radzie miasta oraz w sejmiku województwa. Z racji wyboru na posła będzie im jednak także przysługiwało 12.150 zł miesięcznie na prowadzenie biur poselskich.
Po wyborze na posła zarówno Anna Czech, jak i Józefa Szczurek-Żelazko zrezygnują z bycia radną. Annę Czech w radzie miasta Tarnowa zastąpi Jolanta Żurowska, natomiast Józefę Szczurek-Żelazko w Sejmiku wojewódzkim zastąpi Grzegorz Kądzielawski.
A czym świeżo upieczone posłanki Prawa i Sprawiedliwości chciałyby sie zająć w Sejmie?