Od Nowego Roku zaproponowano im 32 złote plus 30% dodatek za dyspozycyjność, ale protestujący chcą więcej. W tej sprawie trwają rozmowy z prezesem kopalni, Zygmuntem Dobrowolskim. Kolejne spotkanie ma odbyć się we wtorek.
Powiem tylko, że te żądania są bardzo wysokie. Dostałem pismo z żądaniami podwyżki o ponad 80%. Nie może być tak, że przewodnicy zarobią najwięcej, więcej niż kierownicy, dyrektorzy, a do tego by doszło
- mówi Dobrowolski.
Dotychczas zadeklarowany wzrost wynagrodzeń dla pracowników w tym roku to ponad 3 miliony złotych więcej wydatków dla kopalni.
Jak usłyszał nasz reporter - są jednak postępy w negocjacjach.
Podczas poniedziałkowych rozmów ustalono grafik przewodników na najbliższe dni. 12 lutego pracowali za nich pozostali pracownicy kopalni, także ci na co dzień zajmujący się działalnością biurową.