Jak informuje Dorota Szalacha z Polskich Linii Kolejowych powstał projekt izolacji przeciwwodnej. "Ten uwzględnia oczekiwania zarządcy drogi, a także gestorów sieci podziemnych. Jest on teraz ostatecznie uzgadniany. Natomiast rozpoczęcie prac planowane jest jeszcze w bieżącym kwartale. Mają potrwać około czterech miesięcy. Z tym, że będą realizowane tak, by w możliwym najkrótszym czasie zapewnić przejazd pojazdu. Zgodnie z wcześniejszym deklaracjami planowane jest to na połowę roku" - wyjaśnia Dorota Szalacha. Rzecznik PKP PLK dodaje, że wszystkie prace wykończeniowe mają się skończyć w tym roku.
W październiku 2018 roku zapowiadano, że projekt izolacji będzie gotowy w tym samym miesiącu. A kolejarze wiedzieli o tym problemie od dawna. "Tam wystąpiły bardzo trudne warunki terenowe. Jeszcze po ubiegłorocznej zimie pojawiło się dodatkowe źródło wody gruntowej i wcześniej zaprojektowane zabezpieczenia były niewystarczające. Dlatego trzeba było wykonać nowy projekt i to niestety trwało" - tłumaczy Szalacha.
Przypominamy:
Kończy się opóźniony o 3 lata kolejowy remont w centrum Tarnowa
Remont tarnowskich wiaduktów kolejowych potrwa do końca roku?
Opóźnienie na alei Tarnowskich martwi mieszkańców ulic Torowej. Przez tę inwestycję muszą dojeżdżać do domu tymczasową, wąską drogą, która kończy się przy wiadukcie przy ulicy Gumniskiej. Narzekają przy tym na stan objazdu jak też i samej ulicy Torowej.
Dorota Szalacha przekonuje, że po interwencjach mieszkańców kolejarze zobowiązali wykonawcę o większą dbałość o utrzymanie dojazdu dla mieszkańców. Miał on nawet wynająć do tego tarnowską spółkę miejską. "Po tych działaniach już nie było więcej jakichś sygnałów ze strony mieszkańców" - odpowiada rzecznik.