To szantaż. To tak, jakby nam powiedziano - albo się zgadzacie, albo robicie, co chcecie, ale wtedy będzie na was, że jesteście nieczuli na potrzeby młodzieży
- mówi w rozmowie z Radiem Kraków przewodniczący Rady Osiedla Piaskówka Ryszard Nejman i dodaje:
Budżety rad osiedli nie są wysokie. To od 100 tysięcy złotych do niecałych 500 tysięcy, w zależności od wielkości osiedla. Natomiast koszt ogrzania kilku placówek oświatowych na terenie osiedla Piaskówka mógłby stanowić większość część naszego budżetu, a być może nawet cały. Pytanie, czy jest to w porządku, żeby nie realizować innych działań, na które czekają nasi mieszkańcy.
Prezydent Tarnowa podkreśla, że na razie miejscy radni zdecydują, czy rozpocząć w ogóle konsultacje na temat takich zmian w statucie rad osiedli. Roman Ciepiela przekonuje też, że samo wprowadzenie możliwości współfinansowania kosztów utrzymania szkół, przedszkoli, czy komunikacji na terenie danego osiedla nie oznacza, że tak musiałoby się stać. Jego zdaniem, za każdym razem byłaby to decyzja radnych. Ci przekonują jednak, że wtedy nie mieliby już wyboru.
Roman Ciepiela dodaje w rozmowie z Radiem Kraków podaje przykład niewłaściwego, jego zdaniem, wykorzystania pieniędzy przez radnych dzielnicowych:
Rada Osiedla Starówka postanowiła kosztem ponad 4 tysięcy złotych zakopać kapsułę czasu, żeby ją wykopać za sto lat. To jest zakopywanie talentów. To są różne inwestycje. Jest toaleta w Parku Piaskówka, za którą jest krytykowany prezydent miasta, a przecież ja nie wpływam na decyzje Rady Osiedla. Czytam, że to fanaberia Ciepieli. Nie Ciepieli tylko Rady Piaskówka. I nie fanaberia, tylko potrzebna instalacja.
Przewodniczący Rady Osiedla Starówka Ryszard Żądło jest zbulwersowany wypowiedzią prezydenta na temat inicjatywy zakopania kapsuły czasu obok półbaszty przy ulicy Wałowej. Jak podkreśla Żądło, niektóre osiedla dokładają się do inwestycji miejskich np. remontów ulic czy chodników. Natomiast, jego zdaniem, specyfika starówki jest taka, że rada osiedla organizuje tam więcej projektów kulturalnych, edukacyjnych i patriotycznych:
Bardzo mnie dziwi stwierdzenie pana prezydenta na temat kapsuły czasu. Bo to pan prezydent kilka miesięcy wcześniej zaakceptował budżet rady osiedla z tym zadaniem. Zresztą to zadanie panu prezydentowi nie odpowiadało, bo cały czas zwlekał i przeciągał decyzje, żeby zrobić taką kapsułę. Kosztuje 4 tysiące złotych. Nie chce już odnosić się do tego, ile pieniędzy może wpada w błoto z powodu złych decyzji władz miasta i prezydenta. Więc niech pan prezydent nie szuka pieniędzy zakopanych w radzie osiedla starówka, bo to jest nie fair
- przekonuje przewodniczący Rady Osiedla Starówka.
Przewodniczący tarnowskich Rad Osiedli podkreślają, że rozumieją, że są trudne czasy i są gotowi rozmawiać o ewentualnym przeznaczeniu części pieniędzy z ich budżetów na pilne potrzeby miasta. Jednak na razie o takim pomyśle dowiedzieli się z mediów.