Projekt budżetu wpłynął w ostatniej chwili. Do 15 listopada samorządy mają obowiązek przedłożenia takiego dokumentu.
Prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny nie ukrywa, że sytuacja finansowa miasta stanowi spore wyzwanie. To właśnie można zobaczyć w projekcie budżetu na 2025 rok.
To jest budżet trudny, ale pojawia się w nim nadwyżka operacyjna. To coś, co dla każdego miasta jest jak tlen, a dla miasta tak zadłużonego jak Tarnów, to szczególnie dobra wiadomość. Tym, co nas dzisiaj blokuje przed ekspansją inwestycyjną, są głównie odsetki od kredytów - to ponad 30 milionów złotych, które przeznaczamy na obsługę zadłużenia
- mówi Jakub Kwaśny. Włodarz miasta dodaje, że w przyszłym roku 44 miliony złotych trzeba będzie przeznaczyć na spłatę rat kapitałowych zaciągniętych pożyczek. Z tego powodu, jak mówi Jakub Kwaśny, najważniejszą kwestią jest ciągłe redukowanie zadłużenia:
6 maja, kiedy składałem przysięgę, zadłużenie miasta wynosiło 506 milionów zł. Na koniec tego roku to zadłużenie będzie niższe i zejdziemy poniżej 500 milionów. Na koniec roku 2025, chciałbym, aby to zadłużenie nie było wyższe, to znaczy status quo: spłacamy 44 miliony kredytów, tyle samo bierzemy. A zatem ta polityka inwestycyjna będzie nie na kredyt
W projekcie przyszłorocznego budżetu próżno szukać śmiałych, nowych inwestycji. Jakub Kwaśny już wcześniej zapowiadał, że chce, by przez pewien czas żyć oszczędniej, by miasto złapało finansowy oddech. Nie oznacza to, że nic w Tarnowie nie będzie robione:
Inwestycji może będzie mniej, ale kwotowo okazuje się, że wcale nie tak mało, ponieważ powyżej 100 milionów złotych. To są te inwestycje, które są rozpoczęte, albo na które otrzymaliśmy dofinansowanie zewnętrzne. Przez parę następnych lat chyba będziemy musieli się tym kluczem się kierować, by decydować się na te inwestycje, na które otrzymamy środki zewnętrzne.
Wśród wspomnianych przyszłorocznych inwestycji są m.in. dokończenie remontu ul. Tuchowskiej, rozpoczęcie prac przy poszerzeniu wąskiego gardła na ul. Lwowskiej, stworzenie ronda turbinowego w okolicy Owintaru.
Magistrat liczy także na uzyskanie dofinansowania na remont ul. Batorego czy ul. Osiedle. Te prace również miałyby się rozpocząć w przyszłym roku.
O tym, czy projekt przyszłorocznego budżetu Tarnowa zostanie utrzymany w takim kształcie, zadecydują tarnowscy radni.