Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Prezes Arche: mamy plan na drugie życie Młyna Szancera

Ruiny budynku z XIX wieku, który został podpalony w Wielkanoc w 2015 roku, od lat straszą w centrum Tarnowa. Kiedy na wiosnę 2021 roku młyn został wpisany do rejestru zabytków, jego właściciel Piotr Kudelski przekonywał, że to jeszcze bardziej utrudni jakiekolwiek inwestycje. Na szczęście udało mu się znaleźć inwestora, który specjalizuje się w rewitalizacji takich przestrzeni. Prezes Grupy Arche zdradza w rozmowie z Radiem Kraków plan na spalony Młyn Szancera.

fot: Paweł Topolski

Władysław Grochowski podkreśla, że Grupa Arche "zajmuje się obiektami, których nikt nie chce i z którymi jest problem. Jak się tym zainteresowałem, to zobaczyłem, że Tarnów jest pięknym, dużym miastem i dobrze by było gdyby się pojawiło tam coś wyjątkowego związanego z historią".

Co ciekawe prezes Arche przyznaje, że "najciekawsze jest dla nas to, co zrobił ogień we wnętrzu młyna. Nie będziemy tego odtwarzali. Będzie tam taka otwarta przestrzeń przez wszystkie kondygnacje w tej głównej części. W tej części niespalonej znajdą się klimatyczne pokojowe hotelowe. Oczywiście dołożymy do tego nową część budynku, nowe skrzydło, zupełnie z boku. Dlatego widok od frontu będzie bardzo ładny".

Grochowski w rozmowie z Radiem Kraków podkreśla, że "nasze obiekty tylko w części to są usługi hotelowe,  są to zwykle  centra dla społeczeństwa. Wiele usług, wiele kultury, także w przypadku Młyna Szancera jest tego dużo przewidziane".

Teraz kluczowa jest zmiana w Planie Zagospodarowania Przestrzennego, o którą wystąpił właściciel nieruchomości, a która ma pozwolić na spełnienie jego wszystkich zamierzeń. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniem, to zmieniony plan dla tego obszaru Tarnowa mógłby zostać przyjęty na początku przyszłego roku i  wtedy mogłaby ruszyć rewitalizacja Młyna, która może potrwać około 1,5 roku.

Konserwator: to może być ostatnia szansa dla ratunku Młyna Szancera

Pomysł na rewitalizacje Młyna Szancera został przedstawiony pełniącemu obowiązki tarnowskiego konserwatora zabytków Andrzejowi Szpunarowi. Jak wyjaśnia, do rejestru zabytków jest wpisany zewnętrzny wygląd młyna. Szpunarowi podoba się pomysł dobudowania do historyczne, odrestaurowanej bryły młyna, nowoczesnego skrzydła hotelowego na zasadzie kontrastu. "Są różne doktryny konserwatorskie. Natomiast ja stoję na stanowisku, że trzeba wykorzystać każdą szansę, która pozwoli uratować zabytkowy obiekt"

Zdaniem tarnowskiego konserwatora zabytków to ostatnia szansa na to, żeby uratować Młyn Szancera. "Podejrzewam, że jeżeli nie dojdzie do realizacji tego projektu, to będziemy czekać, aż się to wszystko rozsypie. A nie stanie się to szybko, bo mury w przyziemiu są niezwykle grube. Po co ma straszyć taka ruina, skoro można zagospodarować i wybrzeże Wątoku i całą tę przestrzeń. Stworzyć nową ładną przestrzeń miejską na zasadzie kontrastu: stare zabytkowe - nowoczesne" - podkreśla Andrzej Szpunar.

Dotychczasowy właściciel Młyna Szancera Piotr Kudelski, który wszedł do spółki utworzonej przez Arche, przekonuje, że warto poczekać na realizacje planów prezesa Grochowskiego. "Chce się skupić nad historią i tym budynkiem, który pozostał po pożarze plus dobudowaniu dodatkowego skrzydła hotelowego. Ale filozofia Grupy Arche i pana Grochowskiego to: nie tylko same miejsca do spania, ale skupienie  społeczności wokół tego obiektu. Będzie spełniał funkcje kulturalne, społeczne. To miejsce ma przyciągać ludzi". - podkreśla Piotr Kudelski.

Grupa Arche jest m.in. odpowiedzialna za rewitalizacje Cukrowni Żnin czy m.in. Dworu Uphagenów w Gdańsku.

Autor:
Bartłomiej Maziarz

Opracowanie:
Brak nazwy

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię