- 500 złotych na jedną osobę. Nie jest jednak jak w socjalizmie, że wszystkim po równo. W negocjacjach związki zawodowe zagwarantowały 350 złotych na jedną osobę. 150 złotych jest ruchome, w zależności od kierownika. Jak on ocenia pracownika, może podzielić te pieniądze w dowolny sposób. 350 złotych jest to nieco socjalne. 150 złotych to wyróżnienie pracowników niezbędnych dla produkcji - mówi w rozmowie z Radiem Kraków prezes Zakładów Mechanicznych, Henryk Łabędź.

W zakładach zatrudnionych obecnie jest około 900 pracowników. Zakłady zrezygnowały z kontraktów zagranicznych na rzecz produkcji dla polskiego sektora zbrojeniowego. Kontraktów jest tak dużo, że pracownicy pracują na 3 zmiany. "Podpisane kontrakty gwarantują finansowe bezpieczeństwo Zakładów na kilka lat do przodu" - zapewnia Henryk Łabędź.

Najważniejszy kontrakt to zamówienie na przeciwlotnicze systemy "Pilica". "Zakłady produkować będą też broń do niszczenia dronów" - przyznaje prezes.