Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Po otwarciu mostu w Ostrowie... będzie paraliż?

Miała być ulga dla tysięcy mieszkańców i kierowców, ale wszystko na to wskazuje, że po zapowiadanym na drugą połowę maja otwarciu odbudowanego mostu w Ostrowie koło Tarnowa szykuje się... drogowy paraliż. Problemem jest remont drogi, która prowadzi do mostu i jednocześnie jest elementem równocześnie prowadzonej inwestycji - budowy łącznika autostrady z tarnowskimi Mościcami. Ruch wahadłowy w tym miejscu może potrwać co najmniej do listopada.

Most w Ostrowie, widok w stronę Tarnowa, po prawej stronie powstający jednocześnie łącznik z A4. / fot: P. Topolski

Posłuchaj Roberta Góreckiego - zastępcy dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie

Remontem drogi prowadzącej do mostu martwi się pan Mariusz, który pracuje na stacji paliw w Kępie Bogumiłowickiej. Niektóre sklepowe półki świecą tam pustkami. Przez 2,5 roku od zamknięcia mostu w Ostrowie mało kto tam bowiem zagląda. Dlatego otwarcie odbudowanej przeprawy miało być nowym życiem. Nie tylko dla tego interesu. Wszystko może jednak popsuć remont drogi.

- Nie wyobrażam sobie, jakby faktycznie otworzyli ten most z tą drogą w tym stanie. Będzie naprawdę kiepsko. Strasznie długo trzeba czekać na światła. Także ja nie wyobrażam sobie, żeby przy tym ruchu z mostu i remoncie ta droga była przejezdna. Będzie bardzo ciężko - mówi.

Zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich Robert Górecki nie ukrywa, że remont drogi na pewno nie skończy się razem z otwarciem mostu w Ostrowie. Będzie tam obowiązywał ruch wahadłowy. Jak wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków, największy, prawie 800-metrowy odcinek ulicy Witosa od ronda w Mościcach w stronę mostu, ma zostać wykonany do września, października. Natomiast kolejny 200-metrowy fragment w rejonie powstającego ronda, które ma prowadzić kierowców na nowy łącznik z autostradą w Wierzchosławicach, ma zostać skończony do listopada. Do tego czasu, także po otwarciu mostu w Ostrowie, będą tam występowały utrudnienia i ruch wahadłowy.

Górecki wyjaśnia, że nie dało się bardziej "zgrać" obu inwestycji, bo budowa łącznika i odbudowa mostu to osobne inwestycje, które mają swoje harmonogramy, priorytety i problemy. Zastępca dyrektora ZDW podkreśla, że wykonawca budowy łącznika jest w stałym kontakcie z wykonawcą odbudowy mostu w Ostrowie i Powiatowym Zarządem Dróg, który odpowiada z kolei za tę przeprawę. "Naprawdę próbujemy wszyscy razem minimalizować te utrudnienia, ale nie da się ich uniknąć" - mówi.

fot. Bartłomiej Maziarz

fot. Bartłomiej Maziarz

Zarząd Dróg Wojewódzkich przekonuje także, że do podobnych utrudnień i kolizji obu inwestycji doszłoby także w przypadku jeśli most w Ostrowie nie musiałby być zamknięty i odbudowywany. Wtedy nie wiązałoby się to jednak z takimi oczekiwaniami ze strony kierowców i mieszkańców oraz tak dużym rozczarowaniem. "Ten most będzie, ale nie będzie przydatny" - mówi jeden z kierowców.

Zastępca wójta gminy Wierzchosławice Andrzej Barnaś stara się jednak szukać pozytywów ze zbliżającego się terminu otwarcia mostu. "Ten most jest bardzo potrzebny dla mieszkańców. Pierwszy przykład: większość z mieszkańców gminy, którzy pracują na Azotach, dojeżdżało tam rowerem. Dzisiaj jest ciężko to wykonać na około. Także ten most jest potrzebny" - podkreśla. 

To właśnie rower może być najlepszym środkiem do przemknięcia przez nowiutki most i przez remontowane odcinki drogi do niego prowadzącej. Kierowcy samochodów będą musieli odstać swoje na wahadle. Tak będzie co najmniej do listopada. Także pan Mariusz ze stacji paliwowej stara się widzieć jasne strony inwestycji. "Będą korzystać mieszkańcy, rowerzyści, którzy pracują na Azotach. Przynajmniej tyle będą mieli bliżej. Będzie to troszeczkę ułatwione, ale nie tak jak myśleliśmy" - dodaje.

Natomiast z budową łącznika A4 z tarnowskimi Mościcami, której elementem jest remontowana droga, trzeba się bardzo spieszyć. Wymaga tego ponad 100-milionowe dofinansowanie unijne. Jak jednak dowiedziało się Radio Kraków, budowa tego wygodnego dla kierowców połączenia z Mościcami nie skończy się w czerwcu przyszłego roku, jak planowano, a prawdopodobnie dopiero jesienią.

Tematy:
Autor:
Bartłomiej Maziarz

Opracowanie:
Krzysztof Orski

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię