Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

"Panorama Siedmiogrodzka". Do Muzeum Okręgowego w Tarnowie trafi fragment z szarżą huzarów

  • Tarnów
  • date_range Środa, 2017.03.08 13:06 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:35 )
Muzeum Okręgowe w Tarnowie zamierza kupić kolejny fragment "Panoramy Siedmiogrodzkiej", namalowanej pod kierownictwem Jana Styki w 1897 r. Placówka otrzymała na ten cel 63,7 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Fragmenty "Panoramy Siedmiogrodzkiej". Fot. Paweł Topolski

Kolejne fragmenty "Panoramy Siedmiogrodzkiej" w Tarnowie

Tarnowskie muzeum od 1977 r. zbiera części dzieła rozsiane po świecie. Posiada ich już 19, z czego 18 jest jego własnością. Ostatni fragment przedstawiający piechotę rosyjską nacierającą na kamienny most nad potokiem Krum, broniony przez Szeklerów uzbrojonych w kosy, został kupiony w zeszłym roku. Do tej pory na całym świecie zidentyfikowano około 40 fragmentów monumentalnego obrazu, ich łączna powierzchnia nie przekracza 1/3 całego dzieła.

Jak poinformował PAP dyrektor placówki Andrzej Szpunar, dzięki ministerialnej dotacji zakupiony zostanie znany wcześniej fragment panoramy, przedstawiający atak węgierskich huzarów z pułku Vilmosa i Koburga. Jej właściciel z Poznania zgodził się poczekać ze sprzedażą obrazu, aż muzeum pozyska środki, bo wie, że gromadzi ono fragmenty dzieła Styki.

„To fragment bardzo dynamiczny, przedstawiający szarżę huzarów. Obraz był nam znany, nawet kilka razy wypożyczaliśmy go na wystawy” - powiedział Szpunar. Według niego transakcja powinna zostać sfinalizowana w lecie tego roku. Z racji tego, że płótno o wymiarach ok. 180 na 110 cm jest zachowane w bardzo dobrym stanie, będzie mogło od razu być eksponowane w tarnowskiej placówce.

Cena obrazu jest trzymana w tajemnicy. Muzeum otrzymało na jego zakup dotację w wysokości 63,7 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Planuje jeszcze wystąpić do marszałka województwa małopolskiego o część brakującej kwoty, a resztę dołożyć ze swojego budżetu.

Dyrektor podkreślił, że zakup obrazu jest ważnym uzupełnieniem kolekcji posiadanej przez Muzeum Okręgowe w Tarnowie. Jednym z elementów strategii placówki jest poszukiwanie i dokumentowanie istniejących, zachowanych fragmentów oraz - w miarę możliwości - pozyskiwanie ich.

Szpunar przypomniał, że będzie to już czwarty fragment Panoramy zakupiony przy wsparciu resortu kultury w ostatnich latach. Poprzednie trzy zostały zakupione w latach 2013, 2014 i 2016. „W jednym z domów aukcyjnych pojawił się kolejny, pejzażowy fragment. Może uda nam się go nabyć w przyszłym roku” - zdradził dyrektor.

Tarnowskie muzeum jest obecnie w posiadaniu 19 fragmentów dzieła, przy czym jeden z nich jest depozytem złożonym przez właściciela z Kalifornii. Większość z nich jest eksponowanych na stałej wystawie, która obecnie gości na Węgrzech. Pozostałe znane fragmenty znajdują się w polskich muzeach w Warszawie, Krośnie i Łęczycy. Kilka znajduje się w rękach prywatnych, w tym jeden w Anglii. Przedstawiciele placówki zapewniają, że poszukiwania kolejnych części wciąż trwają.

"Panorama Siedmiogrodzka" przedstawiała zwycięską bitwę o Sybin w 1849 roku, dowodzoną przez gen. Józefa Bema. Została namalowana przez polskich i węgierskich artystów pod kierownictwem Jana Styki w 1897 r. Dzieło zamówili Węgrzy z okazji 50. rocznicy Wiosny Ludów. Panoramę malowano w budynku Rotundy we Lwowie, w którym powstawała wcześniej "Panorama Racławicka". Jej wymiary były takie same jak "Panoramy Racławickiej": 120 metrów obwodu i 15 metrów wysokości.

Po raz pierwszy dzieło zostało pokazane w rotundzie na terenie Parku Varosliget w marcu 1898 r. w 50. rocznicę wybuchu węgierskiego powstania przeciwko Austriakom. Towarzystwo akcyjne założone w celu sfinansowania kosztów namalowania panoramy przeliczyło się jednak co do spodziewanych zysków z publicznych prezentacji. Dlatego Jan Styka, nie widząc szans na wyegzekwowanie od zleceniodawców umówionej sumy, obraz zwinął na walec i w 1900 r. wywiózł na ziemie polskie. Ostatecznie podjął decyzję o pocięciu Panoramy na kilkadziesiąt fragmentów, które oprawiono w ramy i sprzedano jako obrazy.

Na przełomie XIX i XX wieku wielkie panoramy malarskie nie należały do rzadkości, widzowie chętnie je oglądali. Poszły w zapomnienie wraz z dynamicznym rozwojem nowej gałęzi sztuki - kina.

 

 

(PAP/ew)

Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię