Jak wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków Maciej Skrabacz z Powiatowego Zarządu Dróg w Tarnowie, podwykonawca w poniedziałek rozpoczął układanie brakującego elementu odwodnienia pomiędzy jezdnią i chodnikiem. Skrabacz przekonuje, że to żmudna i czasochłonna praca, bo trzeba ją wykonywać ręcznie.
- Prace potrwają, w zależności od warunków pogodowych i mobilizacji wykonawcy, od trzech do pięciu dni. Po wykonaniu warstw z asfaltu twardolanego most będzie mógł zostać dopuszczony do użytku. W tym tygodniu na pewno zostanie to ukończone. Równolegle trwa montaż barier, dosypywanie poboczy, montaż lin przy barierach, oznakowania, elementów odblaskowych. Te prace powinny zostać zakończone w ciągu jednego, maksymalnie dwóch dni - podkreśla.
Być może układanie tzw. przeciwspadków przebiegałoby szybciej, ale podwykonawca przysłał do tego mniej ludzi, niż się spodziewano, tłumacząc to sezonem budowlanym.
Jednak Maciej Skrabacz przekonuje, że most w Ostrowie i tak został odbudowany w dobrym tempie. Jak przypomina, prace ruszyły w maju ubiegłego roku, po wcześniejszej rozbiórce starej przeprawy. "Biorąc pod uwagę ogromne opóźnienia w dostawach stali, problemy ze wzrostem cen i brakiem pracowników, jeden rok na tak duży most to jest bardzo wysokie tempo prac. Liczyliśmy na to, że uda się to skończyć w ciągu 9-10 miesięcy, ale zawirowania na rynku materiałów budowlanych, zwłaszcza stali, niestety nie ułatwiały pracy wykonawcy. Te 3 miesiące opóźnienia wynikają właśnie z tego, że nie było tej stali i za późno firma rozpoczęła montaż konstrukcji stalowej. Niewiele brakuje już jednak do końca" - mówi.
Są też dobre wiadomości. W sobotę odbudowany most w Ostrowie przeszedł tzw. próby obciążeniowe, z których wynika, że został dobrze zaprojektowany i wybudowany.
Drogowcy z miasta, powiatu i województwa uzgodnili organizację ruchu, która po otwarciu mostu ma zmniejszyć utrudnienia związane z remontem ulicy Witosa, dojazdowej drogi do mostu w Ostrowie. Obowiązuje tam ruch wahadłowy, co mogłoby doprowadzić do paraliżu po otwarciu mostu. Dlatego na remontowanej ulicy Witosa ma zostać wprowadzony ruch jednokierunkowy od mostu w stronę Mościc, a także równoległą ulicą Dunajcową. Natomiast od Tarnowa w kierunku mostu kierowcy mają przejeżdżać ulicą Chemiczną i Dunajcową. Taka organizacja ruchu może potrwać do końca roku, kiedy ma się zakończyć rozbudowa ulicy Witosa.
Zapowiadane na ten tydzień otwarcie mostu w Ostrowie nie będzie jeszcze oznaczało końca wszystkich prac przy obiekcie. Te będą się jednak mogły toczyć przy jednoczesnym prowadzeniu ruchu. Oficjalne otwarcie zaplanowano na 18 czerwca.
Odbudowa mostu w Ostrowie kosztowała 35 milionów złotych, z czego rządowe dofinansowanie wyniosło 23 miliony złotych. 3 miliony dołożył Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, a prawie 10 milionów złotych Powiat Tarnowski.