Aktualnie z Tarnowa do Wierzchosławic kursuje linia numer 100. Została ona uruchomiona we wrześniu. Umowa między Tarnowem a gminą została zawarta do końca 2024 roku, a sama linia miała być formą testu zainteresowania mieszkańców takim rozwiązaniem. Jak się okazało, było ono na tyle dobre, że Wierzchosławice nie tylko postanowiły przedłużyć współpracę, ale też ją poszerzyć o dodatkowe 3 linie.
Będzie to linia nr 100, która w tej chwili prowadzi do Wierzchosławic. Linia nr 101 będzie dobiegała do miejscowości Łętowice. Linia nr 102 pojedzie przez Mikołajowice, Bogumiłowice i dalej do Tarnowa. Z kolei linia nr 104 będzie kursować od Bobrownik Małych przez Rudkę, Komorów, Gosławice i znów do Tarnowa. Mamy właściwie 4 linie i tak naprawdę mamy skomunikowaną każdą miejscowość gminy z Tarnowem
- mówi Małgorzata Moskal, wójt gminy Wierzchosławice.
Jak dodaje samorządowczyni, przy rozmowach z Tarnowem brano pod uwagę jakość autobusów, ich dostępność, a także to, że płacą za kursy jedynie do granicy z miastem. Dlatego wybrano tę ofertę, a nie Kolei Małopolskich. Jednocześnie Małgorzata Moskal nie wyklucza, że w przyszłości współpracy również z tą instytucją.
Dla Tarnowa, jak mówi prezes MPK Robert Pacana, to kolejny krok do odbudowy linii aglomeracyjnych w regionie.
Na pewno będzie to poszerzenie oferty, bo będziemy już jeździć tak aglomeracyjnie. Wracamy do tego, co kiedyś w Tarnowie funkcjonowało, a mianowicie chcemy obsługiwać ościenne gminy. Nie boimy się tego, jesteśmy przygotowani. Chcemy też poczynić odpowiednie rozmowy, aby pozostałe gminy też się zainteresowały ofertą tarnowskiego MPK, bo uważam, że mamy tę ofertę bardzo dobrą i konkurencyjną. Na koniec dnia zawsze musimy patrzeć z perspektywy pasażera, że to on jest naszym klientem i dla niego robimy usługi przewozowe.
Linia nr 100 do Wierzchosławic dziennie będzie kursować sześciokrotnie. Pozostałe linie: 101, 102 i 104 - trzykrotnie. Za te cztery linie gmina Wierzchosławice zapłaci miastu 1 milion 170 tysięcy złotych rocznie.