- Chcieliśmy, żeby to było drewno, coś przyjaznego dla ludzi. Pani konserwator nie zgodziła się jednak na żądne elementy drewniane. Naturalny kamień jest przez nią akceptowany. Dziś prace są w toku. Tej jakości nie zaakceptujemy. To na pewno nie zostanie odebrane w takim kształcie - przekonuje prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela.
Wtem. Na ul. Wałowej w Tarnowie rozpoczęlo się ustawianie parkletów z BO w 2019. Od falstartu. Miasto nie zgadza się na te "drzewa". Wykonawca ma wymienić. Ponoć oskalpował je przejeżdżając pod wiaduktem. A donice? Miasto: konserwator nie zgodził się na drewno @RadioKrakow pic.twitter.com/zB1bq3gPAx
— Bartłomiej Maziarz (@BartMaziarz) April 28, 2022
Parklety przy KRUSIE i przychodni na ulicy Wałowej mają się składać z donic z drzewami, ławek oraz zieleni. Natomiast u zbiegu ulicy Wałowej i Goldhammera parklet ma mieć kształt plastra miodu.
Trzy instalacje wybrane w Budżecie Obywatelskim kosztowały w sumie 210 tysięcy złotych.