Mężczyzna na szczęście nie doprowadził do żadnego wypadku, ale przez pół Tarnowa uciekał przed policją pod prąd. Kierowca próbował wyjechać z parkingu przy jednej z ulic w Tarnowie. Gdy zobaczył nadjeżdżający patrol policji, zaczął uciekać.
Podczas pościgu złamał kilka przepisów drogowych, w tym uciekał przed radiowozem pod prąd jedną z ulic w mieście. Jadąc pod prąd, prawie zderzył się z drugim radiowozem. Pościg zakończył się na betonowych słupkach i donicach przy ulicy Sikorskiego w Tarnowie. Kierowca wjechał w nie, próbując uniknąć zderzenia z policyjnym samochodem.
fot: tarnowska policja
Pijany kierowca trafił do aresztu . Obok niego w samochodzie jechał równie pijany pasażer. 24-latkowi grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
(Agnieszka Wrońska/ko)