- Nagle pojawia się nowy komin, składający się z półmetrowej rury wystającej na zewnątrz. W tym momencie ta samowolka będzie powodowała skraplanie się rosy i spalin. To będzie spływało po muralu. Lokator nie powinien tego robić na własną rękę - mówi przewodniczący Rady Osiedla Starówka, Jerzy Kowalski.
Prezes Miejskiego Zarządu Budynków Janusz Galas potwierdza, że komin został wystawiony bez wiedzy i zgody zarządcy. Lokatorka miała się tłumaczyć tym, że takie rozwiązanie miał jej polecić kominiarz, bo nie miała ciągu w kominie. MZB wyjaśnia sprawę.
(Bartłomiej Maziarz/ko)