Mieszkańcom nowa atrakcja bardzo się podoba, mówią:

Bardzo fajny pomysł, można karmić kaczki.

Co jakiś czas pojawia się coś nowego, jakieś molo. Często przychodzę tu odpocząć w ciszy i spokoju. Ale 77 tysięcy to chyba dużo.

Budowa drewnianego pomostu na stawie w tarnowskim Parku Piaskówka to niejedyny pomysł rady osiedla – jej przedstawiciele chcą, żeby miasto jeszcze w tym roku wybudowało także mostek - byłby łącznikiem z częścią terenu, który niedawno odzyskała gmina. W najbliższych planach jest także remont parkingu od strony Alei Piaskowej. Trudno powiedzieć, czy te plany uda się zrealizować, ponieważ wykonanie niewielkiego drewnianego pomostu kosztowało 77 tys. zł, a to o prawie 30 tys. zł. więcej, niż planowała na to przeznaczyć rada osiedla.

Wreszcie się udało i to przed przetargowym terminem, który upływa pod koniec października - cieszy się Ryszard Nejman, przewodniczący rady osiedla Piaskówka.

To była odpowiedź na prośby mieszkańców, bo był tu mały pomost betonowy i mnóstwo osób zgłaszało, że w przydałby się wreszcie pomost z prawdziwego zdarzenia, z którego można obserwować kaczki. W parku jest kaczkomat, więc można też te ptaki nakarmić

- dodaje Nejman.