Przez 11 lat kierowcy, którzy jechali w stronę Nowego Sącza, po zjeździe z autostrady w Brzesku musieli przejeżdżać przez centrum. Jak wykazywały badania, było to nawet 23 tysiące samochodów na dobę. Po ponad 2 latach budowy w ubiegły piątek otwarto wreszcie zachodnią obwodnicę Brzeska i kierowcy po zjeździe z autostrady omijają centrum od zachodu, wyjeżdżając już w Okocimiu.

Mieszkańcy centrum Brzeska zaczynają odczuwać mniejszy ruch:

Mieszkam na ul. Browarnej i zdecydowanie obserwuję mniejszy ruch. Mam nadzieję, że jeszcze nie wszyscy wiedzą o tej obwodnicy i jeszcze się poprawi, ale już jest dużo lepiej w centrum. Ta obwodnica była potrzebna.

Z efektów otwarcia zachodniej obwodnicy Brzeska nie są zadowoleni mieszkańcy ulicy Leśnej, która najpierw pełniła funkcję tymczasowego łącznika autostrady, a później kierowcy samochodów osobowych z przyzwyczajenia skracali sobie nią drogę do centrum. Otwarcie obwodnicy na razie niewiele zmieniło.

Jeżdżą wszyscy, tak jak jeździli, nic się nie zmieniło. Nie ma oznakowań

- mówią mieszkańcy, choć część z nich zauważa nieco mniejszy ruch.

Zachodnia obwodnica Brzeska ma niespełna 3 kilometry i kosztowała prawie 120 milionów złotych. Nazywana jest pierwszym symbolicznym etapem nowej Sądeczanki.