- Mieszkańcy organizują przecież Dni Wikliny, Mikołajki oraz inne spotkania okolicznościowe. Mieszkańcy chcą się integrować, chcą mieć miejsce na spotkania. Są to Mikołajki, Dzień Kobiet, komunie, chrzciny. Takie miejsce jest potrzebne - podkreśla sołtys Ispu, Monika Bieniaś. "Był tu kiedyś mniejszy budynek, który nam służył jako świetlica. Ten budynek będzie można jednak wykorzystać w 100%. Do tego w tym budynku siedzibę ma Stowarzyszenie Wiklina Przyjazny Isep" - dodaje prezes Stowarzyszenia Marzena Śliwa.

Budowa Domu Kultury w Ispie koło Wojnicza kosztowała 1 milion 800 tysięcy złotych. Środki gmina pozyskała z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Do pełni szczęścia potrzeba jeszcze wyposażyć go w meble oraz małą siłownię i salę ćwiczeń. Gmina stara się dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego i liczy na to, że Dom Kultury w Ispie będzie mógł ruszyć pełną parą od września.