Małgorzata Mękal zastępczynią prezydenta Tarnowa i zarazem kandydatką na ten fotel?

Małgorzata Mękal w latach 2010 - 2014 była miejską radną i przewodniczącą komisji rozwoju. Najpierw reprezentowała klub Platformy Obywatelskiej, ale pod koniec kadencji przeniosła się do klubu radnych SLD. Była przewodniczącą komisji rozwoju miasta tarnowskiej rady miejskiej oraz inicjatorką tarnowskiego Budżetu Obywatelskiego. Ekonomistka z wykształcenia w ostatnich 9 latach zajmowała się jednak głównie pracą zawodową, w tym szefowaniem jednemu z oddziału banku w Tarnowie. Teraz Małgorzata Mękal została powołana na zastępczynię prezydenta Tarnowa. Ale wiele wskazuje na to, że może także zostać kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta miasta.

- To się jeszcze okaże. Platforma Obywatelska nie ogłosiła jeszcze nazwiska swojego kandydata na prezydenta. Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - w ten sposób Małgorzata Mękal odpowiada na pytanie Radia Kraków, czy zamierza kandydować na prezydenta Tarnowa.

Nazwisko Małgorzaty Mękal pojawiało się ostatnio wśród kandydatów na kandydata na fotel prezydenta Tarnowa. Wyraźnie ożywił się także jej profil w mediach społecznościowych. Dlatego teraz jej powołanie od 30 stycznia na stanowisko zastępczyni prezydenta Tarnowa odbierane jest jako próba wypromowania kandydatki na ten fotel.

Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela przekonuje, że nie o to chodziło: - Pani Bogumiła Porębska podjęła decyzję o swojej emeryturze i stworzyła taką możliwość, nawet taką okoliczność, że powinien się pojawić zastępca prezydenta. Proszę się nie doszukiwać jakiegoś drugiego dna.

Jak dodaje prezydent Ciepiela, Małgorzata Mękal miałaby się zająć przede wszystkim zgodnie ze swoimi kompetencjami przede wszystkim rozwojem gospodarczym:

Jest osobą prowadzącą w tej chwili kilka oddziałów banków, jest ekonomistką. Ma spore doświadczenie jako samorządowiec. Była radną rady miejskiej i to aktywną, bo prowadziła komisję rozwoju. Problematyka Tarnowa jest jej bliska. Natomiast od strony zawodowej chciałbym, żeby poprowadziła sprawy rozwoju gospodarczego. Teraz mamy też taki szczególny okres planowania tego, co się będzie działo w ciągu najbliższej dekady. Realizujemy strategię dla naszego miasta do roku 2030. W związku z tym jednym z zadań pani Mękal będzie przygotowanie m.in.  kontraktów dla osiedli czy niektórych, które wchodzą już w fazę realizacji.

Tyle, że nowa zastępczyni prezydenta, która ma objąć swoje stanowisko 30 stycznia, będzie miała tylko niespełna trzy miesiące do czasu wyboru nowych władz miasta.

Ona sama przekonuje jednak, że miasto jest w takim okresie, że przygotowuje strategię i projekty do realizacji na przyszłość:

Myślę, że tutaj moja wiedza, którą przez lata zdobyłam, będąc po tej drugiej stronie jako przedsiębiorca - zarządzająca, będzie dobrze wykorzystana. Uważam, że najważniejsze dla Tarnowa jest dobre przygotowanie się do wykorzystania możliwości, których nie mieliśmy przez ostatnie 8 lat ze względu na konflikt partyjny pomiędzy rządzącymi w kraju i mieście. Teraz miasto będzie miało możliwość współdziałać z koalicją rządzącą i odrobić te straty, które były przez te 8 lat. Myślę, że teraz ważna dla miasta będzie i przygotowanie propozycji zmian w obowiązujących ustawach, jak i bardzo dobre przygotowanie inwestycji, które mogą być zrealizowane i są już na takim etapie, że mogą być szybko zrealizowane. Pozyskiwanie na nie środków. Bardzo bym chciała, żebyśmy mieszkali w mieście, o którym każdy, jak potocznie się mówi, że tu się nic nie dzieje, to żeby za parę lat każdy mógł mówić: super jest nasze miasto.

Do tej pory start w wyborach na prezydenta Tarnowa ogłosił wieloletni prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Krzysztof Rodak. Swoich aspiracji w tym względzie nie ukrywa także przewodniczący Rady Miejskiej Jakub Kwaśny, a także radny Marek Ciesielczyk.

Swoich kandydatów nie ogłosili jeszcze zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i Platforma Obywatelska. Szef jej tarnowskich struktur Robert Wardzała niedawno apelował do koalicjantów o wybór jednego kandydata. W podobny sposób zaapelował prezes PSL wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, który wskazywał na to, że takim wspólnym kandydatem mógłby być Jakub Kwaśny. Ale nie jest tajemnicą, że każdy z koalicjantów chciałby, żeby to spośród jego ludzi wybrano kandydata, a nie np. jego potencjalnego zastępcę po ewentualnie wygranych wyborach samorządowych.

Szef tarnowskich struktur Platformy Obywatelskiej Robert Wardzała nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy Małgorzata Mękal może być kandydatką PO na prezydenta Tarnowa. Jak powiedział, są różne scenariusze i jak zaznaczył, żadne decyzje jeszcze nie zapadły.