- Już od kilku dni obserwowaliśmy znikome zainteresowanie wśród łyżwiarzy tym miejscem. Każdego dnia tafla lodu była też coraz gorsza. Stąd nasza decyzja. Bywają tutaj małe dzieci, które zdobywając doświadczenie na łyżwach, przenoszą się potem na większe lodowisko przy ulicy Wojska Polskiego. Tam lodowisko jest kompletnie wyposażone. Są szatnie, przebieralnie, wypożyczalnia łyżew, zaplecze sanitarne - mówi Arkadiusz Marszałek, dyrektor TOSiRu.

Dodajmy, że zgodnie z planami TOSiRu, lodowisko przy ulicy Wojska Polskiego ma być czynne do pierwszych dni marca. O ile oczywiście tych założeń nie pokrzyżują warunki atmosferyczne, czyli utrzymująca się przez dłuższy czas temperatura powyżej 10 stopni Celsjusza.