"Nie mam przekonania, że w jakimkolwiek stopniu nasza decyzja o tym, żeby skierować pismo do ministra wynikała z jakiś osobistych pobudek. Myśmy zdiagnozowali stan rzecz w PWSZ w Tarnowie i widzieliśmy, że dzieje się źle po prostu na wielu polach. Mogę powiedzieć tylko tyle, że cieszę się, że państwo zadziałało w takich sprawach. Mamy do czynienia z ewidentnym łamaniem przepisów. To cóż więcej trzeba, żeby dokonywały się zmiany tego typu" - podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków Krzysztof Głomb.

Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego wygasił mandat rektor tarnowskiej PWSZ prof. Jadwigi Laski, bo nie miała zgody Senatu uczelni na wykonywanie recenzji prac naukowych na innych uczelniach, za co pobierała wynagrodzenie.

Czytaj: Prof. Jadwiga Laska przestaje być rektorem PWSZ w Tarnowie


Krzysztof Głomb oraz Robert Tomasiewicz jeszcze jako członkowie Rady Uczelni zarzucali prof. Jadwidze Lasce m.in. wielokrotne naruszanie statutu uczelni, "niedostateczne wykonywanie obowiązków". Ich zdaniem rektor PWSZ zbyt rzadko bywała na uczelni, bo prowadziła wykłady m.in. na krakowskiej AGH. Z nieoficjalnych informacji Radia Kraków wynika, że prof. Jadwiga Laska była na tarnowskiej uczelni 3 dni w tygodniu. A według Krzysztofa Głomba czasem jeszcze rzadziej.

Zdaniem Krzysztofa Głomba tarnowska PWSZ za czasów prof. Jadwigi Laski nie rozwijała się i nie była prowadzona, tak jak to powinno być w przypadku szkoły zawodowej.

"Najważniejsze zarzuty to bardzo kiepski sposób zarządzania uczelnią. Nieprzygotowanie jej, żeby była na miarę III dekady XXI wieku. Szkoła posiada anachroniczną strategię. Chodzi także o to, że szkoła w żaden sposób nie otwiera się na miasto. Jednocześnie w niewielkim stopniu gromadzi kadry tarnowskie. W bardzo dużym stopniu jest uzależniona od kadr zewnętrznych. Po 20 latach to nie powinno mieć miejsca. I nie jest też takim miejscem, które w jakikolwiek sposób pobudza do czegokolwiek. Wyobrażam sobie, że taka szkoła powinna być znacznie bliżej miasta i być inspiracją. Spotkałem się z wieloma ciekawymi twarzami na tej uczelni, a one w ogóle nie funkcjonują w obiegu publicznym. A warto, żeby tak się stało. I ostatnia kwestia to zupełnie mizerny stan współpracy szkoły zawodowej z przedsiębiorcami w mieście regionie" - wylicza w rozmowie z Radiem Kraków Krzsztof Głomb.

Krzysztof Głomb oraz Robert Tomasiewicz zostali odwołani z Rady Uczelni przez Senat PWSZ w tajnym głosowaniu 18 października 2019. Głomb przekonuje, że "nastąpiło to na podstawie fałszywych i kłamliwych, nadto godzących w nasze dobre imię zarzutów wyrażonych przez przedstawicieli kierownictwa Uczelni".

Były członek Rady Uczelni przekonuje dziś w rozmowie z Radiem Kraków, że rektor Jadwiga Laska zarządzała Państwową Wyższą Szkołą Zawodową jednoosobowo w "sposób, który nie znosił sprzeciwu". "Nawet Senat w trakcie swoich posiedzeń był pacyfikowany różnymi kruczkami prawnymi albo wręcz niedopuszczeniem do głosu osób, które chciały wyrazić inne zdanie" - mówił.

Z profesor Jadwigą Laską nie udało się nam skontaktować. W październiku sugerowała w rozmowie z Gazetą Krakowską, że "ma wrażenie, że dwie osoby, które sposobem weszły do rady uczelni, ewidentnie chcą zmienić władze uczelni".

"Proszę mi wierzyć, nie mam żadnych kandydatów na rektora na widoku" - przekonuje dziś Krzysztof Głomb - "Myślę, że każdy zarzut, jaki się pojawił w tej dyskusji, szczególnie zaraz po naszym odwołaniu czy w tym okresie, można byłoby bardzo łatwo zbić merytorycznie, gdyby ktoś tylko tego słuchał". Głomb podkreśla, że przez ostatnie miesiące "starał się w żadnym stopniu, nawet o włos nie przekroczyć granicy żadnego dyskutowania o szkole w jakimkolwiek kontekście po to, żeby dać wolne pole do podejmowania decyzji przez tych, którzy mieli je podjąć. Nie pogłębialiśmy z panem Tomasiewiczem zamętu wokół szkoły. Staraliśmy się to wyciszyć i zamknąć decyzją ministerstwa, która nastąpiła i zacząć dyskusję o przyszłości szkoły. Bo to jest bardzo ciekawy podmiot, który może dać wiele Tarnowowi".

31 stycznia o godz. 13 zbiera się Senat tarnowskiej PWSZ. Pełniącym obowiązki rektora do czasu wyborów powinien zostać najstarszy członek tego gremium - jeśli wyrazi na to zgodę.

 

 

(Bartek Maziarz/ek)


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.