- Dlatego drogowcy poszukają innych wariantów. Otrzymaliśmy ponad 2600 ankiet ws. naszych propozycji przebiegu wschodniej obwodnicy Tarnowa. Ankiety składali mieszkańcy gmin Lisia Góra, Skrzyszów i Tarnów. Opinia mieszkańców jest jasna. Oni sprzeciwiają się naszym propozycjom. My przystępujemy do dalszych prac projektowych. Przygotowujemy nowe propozycje bardziej na wschód. Przygotowujemy nowe warianty, które będą biegły z grubsza na granicy województw podkarpackiego i małopolskiego. Nowa wschodnia obwodnica Tarnowa ma być nowym przebiegiem DK 73, która biegnie od Kielc do Tarnowa, potem ma wspólny przebieg ze starą czwórką do Pilzna i dalej biegnie do Jasła - przyznaje Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Nowe warianty przebiegu wschodniej obwodnicy Tarnowa mają być gotowe do końca roku.

Tymczasem nie ustają rozmowy na temat budowy wschodniej obwodnicy po granicy gminy i miasta w Woli Rzędzińskiej, bo wariant ten ma już decyzję środowiskową i mógłby zostać wybudowany najszybciej. Problemem są jednak pieniądze. Zgodnie z prawem miasto powinno zapłacić za część obwodnicy przebiegającej po jego terenie, czyli połowę kosztów. To nawet 300 milionów złotych. Tarnowscy parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej zabiegają jednak o rozwiązanie tego problemu.