Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał podczas posiedzenia, że PSL będzie apelować do swoich koalicjantów o wyłonienie jednego kandydata na prezydenta Polski. W jego ocenie tylko taka decyzja jest gwarancją sukcesu.
Nie stać nas dzisiaj na kolejne kłótnie i spory. Tych sporów w koalicji rządowej mamy już dość sporo. Mamy swoje programy, one są różne. Jestem za tym, żebyśmy prowadzili bardziej intensywny dialog i doszli do porozumienia w tych kwestiach. Ale dobrym orędownikiem tego porozumienia może być wspólny kandydat na prezydenta, który powie, jakie granice jest w stanie zaakceptować. Tak samo, jak mieliśmy święte przekonanie, że trzeba iść na trzech listach, a nie na jednej, tak dzisiaj mam święte przekonanie, że trzeba wyłonić jednego kandydata, a nie czterech
– powiedział Kosiniak-Kamysz.
Jeżeli wskaźnik dzietności jest dzisiaj dwa razy niższy od zastępowalności pokoleń, wynosi 1,15, a powinien wynosić 2,1, to znaczy, że mamy ogromny problem. Dużym rodzinom należy się szczególne wsparcie. Ale najlepiej zrealizować to w podatku. PSL przedstawi ustawę o PIC-ie rodzinnym - im więcej dzieci, tym niższe podatki.