Prezes tarnowskiego MZB Bernard Karasiewicz przyznaje, że i tym razem zainteresowani mają w czym wybierać. Mieszkania są o różnym metrażu, a także ulokowane niemal we wszystkich częściach miasta.

„Kilka mieszkań jest w blokach, w związku z tym przewiduję, że będą nabywcy. W ofercie są i małe, i większe lokale. Znajdują się m.in. na ulicach: Braci Saków, Krakowskiej, Ogrodowej, Prusa, Brodzińskiego, Cegielnianej, Dwernickiego, Lelewela czy Pułaskiego” – mówi.

Ważny jest jednak stan dewastacji tych mieszkań, liczba elementów do wymiany i szacunkowe koszty remontu. Tutaj widełki cenowe są dość znaczne.

„Remonty wymagają na przykład wprowadzania instalacji gazowej, ogrzewania. Ale są też prace dotyczące bieżącego utrzymania: wymiana drzwi, podłóg, wyposażenie łazienek czy kuchni. Kwoty szacowane są między 30 a 100 tysięcy złotych” – wyjaśnia Karasiewicz.

"Mieszkanie za remont" od początku cieszy się dużym zainteresowaniem tarnowian. W zamian za przeprowadzenie remontu lokalu można go wynająć na czas nieoznaczony.

By móc złożyć wniosek i ubiegać się o mieszkanie, trzeba spełnić określone warunki, m.in.: mieszkać w Tarnowie, zmieścić się we wskazanym kryterium dochodowym, nie mieć praw do innego mieszkania w Tarnowie czy gminach ościennych, a także nie posiadać zadłużenia czy wyroku eksmisyjnego.

Wnioski można składać do 3 grudnia.

Szczegółowe informacje o programie uzyskać można w Miejskim Zarządzie Budynków w Tarnowie.