Projekty ogólnomiejskie miałby mieścić się w przedziale od 250 tysięcy złotych do miliona. To - zdaniem prezydenta Romana Ciepieli - dawałoby większą gwarancję ich realizacji niż to było w ostatnich latach. Z kolei projekty okręgowe miałby wynosić co najmniej 50 tysięcy złotych.

- Od 50 tysięcy do wysokości limitów, które będą zaproponowane do podziału na grupy osiedli. Też nie należy rozdrabniać za bardzo tego budżetu osiedlowego, bo mamy 16 osiedli. Niektóre są większe niż pozostałe i to mogłoby się wydać może nie tyle niesprawiedliwe ile nieracjonalne, aby budować 16 małych budżetów. W związku z tym będą propozycje okręgów grupujących kilka osiedli. Wtedy będzie można wybrać większe zadanie za kilkaset tysięcy złotych - mówi Roman Ciepiela.

Prezydent Tarnowa podkreśla, że pomysł podzielenia budżetu obywatelskiego powstał po konsultacji z mieszkańcami. Teraz projekt będzie konsultowany z radnymi miejskimi oraz osiedlowymi.

Przewodniczący klubu radnych PiS Mirosław Biedroń przekonuje, że propozycja podziału budżetu obywatelskiego na dwa rodzaje to powrót do przeszłości, bo kiedyś już to w Tarnowie funkcjonowało.

- Jeśli już mówić o takim podziale to raczej wdziałbym to w formie mniejszych projektów osiedlowych, ale nie z pieniędzmi dzielonymi według liczby mieszkańców w danych osiedlach czy okręgach, ale np. mniejsze projekty do 500 tysięcy - dodaje Biedroń.

Radny PiS przekonuje, że najważniejsze jest jednak to, żeby zwiększyć budżet tarnowskiego budżetu obywatelskiego oraz zagwarantować, żeby pieniądze z niezrealizowanych projektów w danym roku powiększały budżet obywatelski w kolejnym roku. "Dopóki nie będzie takich gwarancji, trudno mówić o realnych zmianach i uzdrowieniu tej formy podziału miejskich pieniędzy, która była chlubą Tarnowa. Tarnów jako jeden z pierwszych miast w Polsce wprowadził budżet obywatelski" - podkreśla Mirosław Biedroń.

Z kolei przewodniczący tarnowskiej Rady Miejskiej Jakub Kwaśny podkreśla, że projekt zmian zasad tarnowskiego budżetu obywatelskiego będzie analizowany m.in. podczas Komisji Strategii i Rozwoju Miasta, na którą zostali zaproszeni przewodniczący Rad Osiedli.

- Jak z każdą propozycją, należy ją rozważyć i omówić z zainteresowanymi. Choć propozycje są mocno spóźnione. W poprzednich latach bywało, że w czerwcu byliśmy już po wynikach. Tymczasem zapowiada się, że głosowanie w nowej edycji będzie po wakacjach. Pojawił się również pomysł, żeby zmienić wskaźnik 0,5% i przeznaczyć na zadania z budżetu obywatelskiego więcej pieniędzy - dodaje Kwaśny.

Jest projekt zmian w tarnowskim budżecie obywatelskim