Przepisy mówią, że hulajnogi powinno się zostawiać w miejscach do tego wyznaczonych, a jeśli takich nie ma, to na chodniku - przy zewnętrznej krawędzi, czyli jak najdalej od jezdni, np. przy budynku. Powinny być ustawiane równolegle do krawędzi chodnika, a nie w poprzek. I co najważniejsze - nie powinny przeszkadzać w przejściu chodnikiem. W Tarnowie, gdzie od tygodnia znów można wypożyczać hulajnogi elektryczne jest z tym różnie.
Krakowska straż miejska od początku roku zanotowała 186 wykroczeń związanych z hulajnogami. Nie tylko tych związanych z nieprawidłowym pozostawieniem, ale także np. przewożeniem drugiej osoby, czy zbyt szybką prędkością jazdy po chodniku. 74 interwencji krakowskich strażników skończyły się mandatem, 111 pouczeniami, a 1 wnioskiem do sądu.
Nowe przepisy dały służbom większe możliwości sankcjonowania wykroczeń związanych z hulajnogami - podkreśla Robert Żurek z tarnowskiej straży miejskiej.
"Kodeks drogowy, a właściwie taryfikator, w tej materii mówi wyraźnie, że osoby, które utrudniają ruch na drodze publicznej, podlegają grzywnie od 100 do 300 złotów. Hulajnoga również do tych przepisów ma się stosować. Wiąże się to również z innymi przepisami wynikającymi z kodeksu prawo o ruchu drogowym" - mówi Żurek.
W Tarnowie i Nowym Sączu problem nie jest duży, bo i tych urządzeń nie ma dużo. W Krakowie pozostawianie hulajnóg gdzie popadnie bardzo doskwierało przechodniom i rowerzystom. Jak przekonuje Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego, w Krakowie jest lepiej. Kowal przypomina, że Kraków jako pierwsze miasto w Polsce już półtora roku temu podpisało porozumienie z operatorami.
"Były trzy konkretne warunki. Pierwszy był taki, że mogą zostawiać hulajnogi w miejscach publicznych, ale dostosowanych do tego, żeby nie przeszkadzały pieszym. Wyznaczyliśmy specjalne punkty mobilności, gdzie można zostawiać hulajnogi. Mamy na tę chwilę ponad 200 takich punktów. Widzimy, że korzystają z tego firmy i osoby, które korzystają z tych hulajnóg wiedzą, gdzie je wypożyczyć i gdzie je potem należy zwrócić. Dążymy do tego, aby aplikacje, które posiadają te hulajnogi, nie miały możliwości zwrotu hulajnogi poza wyznaczonym miejscem. Drugi aspekt to przede wszystkim brak możliwości wypożyczenia takiej hulajnogi wewnątrz pierwszej obwodnicy w parku kulturowym ze względu na większą liczbę pasażerów i pieszych. No i trzeci, ostatni, bardzo ważny aspekt to zmniejszenie prędkości maksymalnej tych hulajnóg na przykład na Plantach, na Kazimierzu, gdzie jest duża liczba pieszych" - mówi Kowal.