Pismo w tej sprawie otrzymał Powiatowy Urząd Pracy w Tarnowie. Jak jednak przekazuje zastępca dyrektora PUP ds. rynku pracy Justyna Pędrak, urzędnicy nie dysponują wieloma danymi w tej sprawie. W związku z tym liczba osób, która od listopada faktycznie zostanie bez pracy, może się zmienić.
- Wstępna informacja, którą dostaliśmy z PUP w Katowicach, jest taka, że liczba osób z terenu powiatu tarnowskiego to 75 osób. Nie wiemy dokładnie, jakie to będą osoby, jaka grupa wiekowa, czy to kobiety, czy mężczyźni. Z informacji od PKP Cargo wynika, że część osób przejdzie do innych zakładów spółki - mówi.
31 października odbędzie się spotkanie zwalnianych pracowników z przedstawicielami PKP Cargo, na którym mają oni otrzymać świadectwa pracy. Będą tam również przedstawiciele Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnowie.
- Będzie wsparcie przez uczestnictwo specjalistów. Będą oni służyć pomocą w zakresie dokumentacji związanej z rejestracją w Urzędzie Pracy. Będziemy oferować wsparcie, pośrednictwo pracy, doradztwo zawodowe i możliwości związanej z uzupełnieniem lub podniesieniem kwalifikacji - informuje Justyna Pędrak.
Do tej pory z Powiatowym Urzędem Pracy w Tarnowie kontaktowała się jedna zwalniana osoba z PKP Cargo. Zgłosiła zamiar rejestracji w urzędzie pracy, by móc pobrać świadczenie przedemerytalne.
Przypomnijmy, zarząd PKP Cargo ze względu na złą sytuację finansową postanowił objąć procedurą zwolnień grupowych niemal 3 800 osób w całym kraju. Pracownicy mają otrzymać odprawy, jednak ich kwota będzie uzależniona od czasu zatrudnienia w spółce.