- Mamy pozwolenie na budowę. Myślę, że w ciągu miesiąca, góra dwóch będziemy mieli projekt wykonawczy. Wczesną wiosną rozpoczną się prace. Mogę to zagwarantować. To jest obiekt bardzo ważny w historii Tarnowa. W ogóle tą inwestycją było wyjątkowe zainteresowanie. Także będzie się działo - podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków prezes grupy Arche Władysław Grochowski.

Do ruin Młyna Szancera, od zachodu zostanie dobudowane skrzydło hotelowe, w którym będzie 170 pokoi. Będą także sale konferencyjne o łącznej powierzchni ponad 1000 metrów kwadratowych. Jak jednak zapewnia prezes Grupy Arche, w odnowionym budynku dawnego Młyna Szancera będą także organizowane wydarzenia kulturalne dla mieszkańców. Całość ma zostać oddana przed końcem 2026 roku.

Pożary, podpalenia...

Tarnowianie obawiali się, że zapowiadane od kilku lat plany Grupy Arche zniweczą ubiegłoroczne pożary i podpalanie. Władysław Grochowski przyznaje, że ogień zniszczył drewniane pozostałości wnętrza młyna.

- Dla nas podobne elementy są o tyle ważne, że są świadectwem dawnego życia i nawet odchodzenia dawnego miejsca. Staramy się je wbudowywać w nasze obiekty. Troszeczkę tego niestety w Młynie Szancera ubyło. No ale trudno. Wszystko to co zostało traktujemy jako relikwie - podkreśla Grochowski.

Co powstanie?

Prezes Grupy Arche w rozmowie z Radiem Kraków, dodaje, że w odnowionej ruinie znajdzie się miejsce m.in. na zaprezentowanie historii rodziny Szancerów, w tym prawdopodobnie rysunki Jana Marcina Szancera.

Swój wkład w przyszłość tego miejsca ma także mieć dotychczasowy właściciel ruin młyna Piotr Kudelski i rodzina Kudelskich, która będzie miała udział w zarządzaniu przyszłym hotelem.

- Myślę, że sylwester w 2026 roku zostanie tam zorganizowany. Mam nadzieję, że nawet trochę wcześniej nam się uda już dopuścić do użytkowania obiekt - podkreśla Władysław Grochowski.