Dwukrotni mistrzowie Polski objęli prowadzenie w 21. minucie. Z głębi pola Koki Hinokio świetnie zagrał do Fabiana Piaseckiego. Napastnik Stali znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem z Niecieczy i potrafił go pokonać.

Pięć minut później Piasecki był bliski zdobycia drugiego gola w tym meczu. Jednak tym razem jego strzał obronił Tomasz Loska.

W 37. min w polu karnym Stali Krystian Getinger odbił piłkę na poprzeczkę. Po weryfikacji akcji przy pomocy systemu VAR okazało się, że uczynił to ręką. Ujrzał czerwoną kartkę, zaś Bruk-Bet otrzymał szansę zdobycia gola z "jedenastki". Rafał Strączek obronił jednak strzał Piotra Wlazły.

Siedem minut po przerwie Bożidar Czorbadżijski sfaulował w polu karnym Marcina Wasielewskiego i drużyna z Niecieczy ponownie wykonywała rzut karny. Tym razem Strączek wybił piłkę na rzut rożny po strzale Murisa Mesanovica.

W meczu inaugurującym osiemnastą kolejke PKO Ekstraklasy PGE  FKS Stal Mielec wygrała z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza jeden do zera.

Po spotkaniu powiedzieli:

Mariusz Lewandowski (trener Bruk-Betu Termaliki): ”Dziś specjalnie oddaliśmy inicjatywę Stali. Mieliśmy stosować +niski+ pressing. Zgodnie z tą taktyką optyczną przewagę miał zespół z Mielca, ale my mieliśmy wyprowadzać kontry. Straciliśmy bramkę, której nie powinniśmy stracić. Po jednym z rzutów rożnych była czerwona kartka dla Stali i mecz zaczął nam się układać bardzo dobrze. Graliśmy w przewadze i mieliśmy pierwszy rzut karny, po którym powinniśmy wyrównać i kontrolować przebieg spotkania. Tak się nie stało. W drugiej połowie, kolejnego rzutu karnego też nie strzeliliśmy. Strasznie frajersko rozdajemy punkty. W meczu Piastem Gliwice też nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Przecież nie wyjdziemy z ławki trenerskiej i nie zaczniemy strzelać goli. Zawodnicy muszą wziąć za to odpowiedzialność, za wykorzystywanie 100-procentowych okazji do zdobycia gola. Mieliśmy dzisiaj wszystko w naszych rękach i nogach, by ten mecz wygrać".

Adam Majewski (trener PGE FKS Stali): "Zagraliśmy nieprawdopodobne spotkanie, jeśli chodzi o charakter i zaangażowanie. Graliśmy bez jednego zawodnika przez ponad pół meczu. Pokazaliśmy zaangażowanie i konsekwencję. Strzeliliśmy bramkę i całkowicie kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Nie zanosiło się na to, aby to miało ulec zmianie. Pechowa sytuacja pod koniec pierwszej połowy to zmieniła. Jednak mieliśmy dziś bohatera Rafała Strączka, który zagrał niesamowity mecz. Obrona dwóch rzutów karnych nierzadko się zdarza. Z kibicami sympatycznie się pożegnaliśmy, lepiej już nie można".

PGE FKS Stal Mielec - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Fabian Piasecki (21).

Żółta kartka - PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Żyro, Rafał Strączek. Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Michal Hubinek, Mateusz Grzybek. Czerwona kartka - PGE FKS Stal Mielec: Krystian Getinger (39-za zagranie ręką).

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom).

W 41. min. Rafał Strączek obronił rzut karny dla Bruk-Betu Termaliki, który wykonywał Piotr Wlazło. W 53. min. rzutu karnego dla zespołu z Niecieczy nie wykorzystał Muris Mesanovic.

PGE FKS Stal Mielec: Rafał Strączek - Krystian Getinger, Marcin Flis, Mateusz Matras, Bożidar Czorbadżijski, Mateusz Żyro - Grzegorz Tomasiewicz, Koki Hinokio (69. Maciej Urbańczyk), Mateusz Mak (59. Albin Granlund), Maksymilian Sitek (87. Adrian Szczutowski) - Fabian Piasecki (87. Jonathan de Amo).

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Tomasz Loska - Filip Modelski, Wiktor Biedrzycki, Artem Putiwcew - Mateusz Grzybek (75. Martin Zeman), Michal Hubinek (65. Roman Gergel), Piotr Wlazło, Marcin Wasielewski - Muris Mesanovic, Kacper Śpiewak, Samuel Stefanik (87. Sebastian Bonecki).