Zastępca burmistrza Żabna i jednocześnie były burmistrz Radłowa, której to gminy także dotyczy problem zagrożenia powodziowego ze strony Dunajca, Zbigniew Mączka podkreśla, że po rozmowach z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, wojewodą Klęczarem i zarządem Wód Polskich otrzymał informacje o planowanych zabezpieczeniach na Dunajcu w Niedomicach.
- Wiemy, że pieniądze są. Miały być w wysokości 3 milionów 200 tysięcy złotych, ale na razie jest 1 milion 200 tysięcy złotych. Wiemy, z jakiej to sytuacji wynikło - powodzi na Dolnym Śląsku, w związku z czym gros pieniędzy poszło tam. Ten 1 milion 200 tysięcy złotych jednak jest i teraz jest robiona dokumentacja. W tym roku mamy zapewnienie, że będzie robiony przekop szerokości 40 metrów. Muszą tak zrobić, żeby koryto skierować na prosto, żeby Dunajec już nie podmywał brzegu. Jeżeli byłaby taka sytuacja jak na Dolnym Śląsku, myślę, że Niedomice by nie wytrzymały i wał w tym rejonie by poszedł i byłaby to katastrofa - mówi Zbigniew Mączka.
Jak podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków zastępca burmistrza Żabna, podczas podmywania i zabierania kolejnych metrów brzegu Dunajca w Niedomicach, woda zabrała już w przeszłości m.in. słup wysokiego napięcia, a teraz zagraża gazociągowi.
O tym, że ryzyko powodzi jest poważne, przekonuje także sołtys Niedomic Sylwia Kijowska.
- Obserwujemy i mierzymy, z jaką prędkością Dunajec zbliża się do naszych wałów przeciwpowodziowych. Od stycznia do końca września z 80 metrów brzegu zostało 50 metrów od wału. Na terenie Niedomic znajduje się ponad 1 800 mieszkańców i ogrom dużych firm. Liczymy na to, że w końcu jakieś prace zostaną przeprowadzone. Ta erozja gleby i to obsuwanie jest potem nieodwracalne. Nie da się potem tego nadsypać. To są wieloletnie zaniedbania, bo o sprawę Dunajca zabiegamy już prawie 20 lat. Jeżeli nadal nie będą przekazywane pieniądze na ten cel, możemy mieć taką samą sytuację jak na terenach powodziowych" - dodaje.
Magdalena Gala z Wód Polskich w Krakowie potwierdza.
- Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie przystąpi do pilnych prac mających na celu przeciwdziałanie postępującej erozji brzegowej. W tym roku zostanie wykonane przekierowanie głównego nurtu rzeki Dunajec przez środek powstałego odsypiska w kierunku lewego brzegu tak, aby odciążyć mocno atakowany brzeg prawy" - mówi.
Zastępca burmistrza Żabna Zbigniew Mączka podkreśla, że na zabezpieczenie dłuższego odcinka Dunajca - od Bobrownik w gminie Radłów po Niecieczę w gminie Żabno - potrzeba w sumie około 20 milionów złotych.