"Mamy wdrożony od czterech lat system monitoringu satelitarnego, który pozwala nam na śledzenie i analizę parametrów realizacji zleceń. Widzimy, że są rejony, gdzie dojazdy karetki są opóźnione o pięć, dziesięć minut. A obowiązują nas przepisy, ale przede wszystkim są wskazania w wielu przypadkach życiowe. Wskazane byłoby stworzenie dodatkowej stacji w Wietrzychowicach. Do tej gminy dojeżdżają karetki z Żabna i Brzeska. Czasem jest problem z przejazdem przez Dunajec" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Kaizmiera Kunecka.
Zdaniem dyrektorki Kazimiery Kuneckiej, także w Tarnowie przydałby się dodatkowy zespół pogotowia ratunkowego w godzinach nocnych. "Po godzinie 23.00 mamy w Tarnowie trzy zespoły. Na podstawie analiz widać, że przydałby się dodatkowy zespół. Gdy wszystkie są zajęte, musimy kierować karetki z Wojnicza lub Lisiej Góry" - przekonuje Kunecka.
Jednak w opinii wicewojewody Józefa Gawrona, w tym roku raczej nie ma szans na dodatkową podstację i karetkę w regionie tarnowskim. Nie ma na to pieniędzy, a poza tym jak uważa wicewojewoda zmiany w systemie przed Światowymi Dniami Młodzieży byłyby ryzykowne.
(Bartek Maziarz/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: