- Widzimy, że duża część ruchu to ruch ciężki od Mielca, z Podkarpacia. Ten ruch byśmy wyeliminowali obwodnicą. Byłby to wielki atut dla mieszkańców ulicy Jaracza, ulicy Mieleckiej, okolic ronda i centrum. To wyprowadzenie niepełnego ruchu, bo zostaje kierunek na Kielce, ale sporej części ruchu ze strony Mielca - wyjaśnia wójt Arkadiusz Mikuła.

Na razie rozpoczęło się dopiero przygotowywanie dokumentacji dla takiej częściowej obwodnicy Lisiej Góry. Ten etap współfinansuje województwo małopolskie i ma się zakończyć w tym roku. Później trzeba będzie znaleźć ponad 50 milionów złotych na samą budowę obwodnicy Lisiej Góry. Tak gmina, jak i województwo liczą na to, że takie pieniądze uda się pozyskać z nowej perspektywy unijnej.

Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, częściowe obejście Lisiej Góry mogłoby powstać za około 3-4 lata.