Plany te uzyskały już pozytywną opinię Sanepidu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Wód Polskich. Na przełomie marca i kwietnia pozytywnie zaopiniowany projekt uchwały powinien trafić pod głosowanie rady gminy i jeśli zostanie zaakceptowany, dzierżawca zalewu będzie mógł się zabrać do pracy.
- Będzie ratownik i kąpielisko oznaczone. Zresztą walczymy też o to, żeby koraliki były wzdłuż całej linii brzegowej, tam gdzie ludzie niestety pomimo zakazu kąpieli wchodzą. Nie jesteśmy w stanie pilnować tego, ale chodzi o to, żeby mieli poczucie tego, że do tego momentu jest w miarę bezpiecznie. Także wydaje mi się, że to jest początek dobrej pracy, która zapewni większe bezpieczeństwo na riwierze radłowskiej - przekonuje Zbigniew Mączka.
Burmistrz Radłowa dodaje, że nowy dzierżawca terenu kąpieliska w Radłowie wydzierżawił także dodatkowe tereny na parking, żeby nie podjeżdżały pod samą plażę. Firma z Jastrzębi wydzierżawiła teren kąpieliska na 15 lat, co ma pozwolić na zainwestowanie większych środków i zwrócenie się ich. Za dzierżawę musi płacić gminie co miesiąc 8 tysięcy złotych i dodatkowo 20 procent z zysku ze sprzedaży biletów parkingowych.