W rozmowie z Radiem Kraków, prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny, deklaruje gotowość miasta do budowy wschodniej obwodnicy w wariancie przebiegającym w jego granicach. Zaznacza jednak, że zanim miasto zabezpieczy środki na projekt, potrzebuje jednoznacznego sygnału od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad:
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musi zakończyć poszukiwanie alternatyw i poinformować miasto o chęci kontynuowania prac nad wariantem, który posiada decyzję środowiskową. Jako prezydent miasta Tarnowa jestem za tym, aby obwodnica powstała jak najszybciej. W interesie miasta jest wyprowadzenie ruchu ciężkich samochodów, TIR-ów z alei Jana Pawła II. Te uciążliwości są bardzo duże dla mieszkańców osiedla Zielonego, Jasna, Westerplatte. Czekamy na ruch ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dyskusja radnych będzie kluczowa dla przyszłości inwestycji. Nie jest bowiem tajemnicą, że w Radzie Miejskiej w Tarnowie brak jednomyślności w tej sprawie. Radni są też powściągliwi w wyrażaniu swojej opinii w tej sprawie.
Miasto pośpieszają za to posłowie - Urszula Augustyn z Koalicji Obywatelskiej, na antenie Radia Kraków przyznała, że w jej ocenie odsuwanie w czasie budowy obwodnicy czy szukanie innych rozwiązań to marnotrawnie pieniędzy:
Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli Tarnów chce mieć tę obwodnicę, to musi w to włożyć wysiłek. Jeśli będziemy dalej czekali, aż spadnie nam z nieba prezent, a nie szukali tego prezentu, nie próbowali mu pomóc, to możemy się nie doczekać. Mamy pozwolenia, mamy uzgodnienia, można zacząć projektowanie. Zyskalibyśmy czas na szukanie źródła finansowania.
Właśnie brak konkretów dotyczących źródła finansowania obwodnicy sprawia, że samorząd Tarnowa z dystansem podchodzi do tego przedsięwzięcia. Koszt budowy drogi w granicach miasta sięgać może nawet 500 milionów złotych. Tarnów musiałby dołożyć co najmniej 300. Posłanka Augustyn uważa, że teraz wystarczyłoby znaleźć 10 milionów na projekt drogi a w ciągu kolejnych lat szukać możliwości sfinansowania całej inwestycji.
Gdyby rozpocząć projektowanie, to zyskujemy czas na szukanie źródła finansowania. Przychodzą pieniądze z KPO, są bardzo różne fundusze. Jest nadzieja na to, że te pieniądze się znajdą. Jeśli pieniędzy nie znajdziemy w budżecie, będzie kłopot, ale to jest kwestia naprawdę jeszcze wielu lat, więc próbujmy może to zadanie etapować. Zróbmy kolejny krok, zróbmy następny ruch.
Decyzja środowiskowa w sprawie wschodniej obwodnicy Tarnowa w wariancie jej przebiegu w granicach miasta, ważna jest do 2028 roku. Miasto musi zatem szybko podjąć decyzję co dalej. Wybierając wariant w granicach Tarnowa, jest szansa, że obwodnica powstałaby w ciągu najbliższych lat. W tej sprawie jednak jednym głosem musieliby mówić także tarnowscy radni - nie wszyscy jednak są zwolennikami przebiegu obwodnicy w granicach miasta. Dlatego kluczowe dla przyszłości trasy będzie dyskusja o niej podczas sesji.