- Mamy już postanowienia w tym zakresie. Będziemy musieli unieważnić czynności wyboru najkorzystniejszej oferty i je powtórzyć. W sektorze III sprawa dotyczy ponownego wyliczenia kwoty do zapłaty za opakowania z papieru. Z kolei w sektorze I i II istota sprawy dotyczy tego, że jedno z przedsiębiorstw w dokumentach przetargowych zastrzegło sobie nieujawnienie pewnych kwestii, powołując się na tajemnicę przedsiębiorstwa, co podważyła Krajowa Izba Odwoławcza - mówi Wojtasik.
Jednocześnie zastępca wójta uspokaja mieszkańców. Jak mówi, mimo problemów z wyłonieniem firmy wywożącej odpady, gmina jest na to przygotowana.
- Mieszkańcy mają zapewniony odbiór. Przewidzieliśmy to w poprzednim zamówieniu i w umowie mamy taką możliwość prawną. Jesteśmy związani z dotychczasowymi operatorami, którzy mają w swoim zakresie obowiązków odbieranie odpadów komunalnych. Czynność prawna, dotycząca wyboru nowych operatorów na nadchodzące dwa lata, będzie się toczyła w styczniu i mam nadzieję, że w tym miesiącu się wszystko rozstrzygnie- dodaje.
Sławomir Wojtasik zapewnia, że odbiór śmieci będzie się odbywał na niezmienionych zasadach: odpady zmieszane co dwa tygodnie, odpady selektywne raz w miesiącu, podobnie jak odpady zielone. Nie zmieni się także koszt wywozu śmieci. Jeżeli ktoś posiada kompostownik, to stawka wynosi 29 zł, bez kompostownika - 35 zł od osoby.
Zastępca wójta gminy Tarnów dodaje, że przypadku kolejnego przedłużenia przetargu, śmieci będą odbierane przez poprzednią firmę również w lutym.