- W tej chwili trwają prace przyłączeniowe. To jest niezależne od miasta i ZDiK. Tym steruje Tauron. My dopełniliśmy wszystkich procedur. Czasem to trwa miesiącami. Myślę, że w najbliższym czasie powinno się to zaświecić. Są nowe, ledowe lampy. W nocy będzie bezpiecznie - mówi Krzysztof Kluza z Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.
Lampy na nowym fragmencie ulicy Braci Saków i rondzie powinny zaświecić w sierpniu. Tymczasem dla odmiany oświetlenie uliczne w niektórych częściach Tarnowa świeci także w dzień, mimo telefonów od mieszkańców. To również nie jest żadna awaria, ale testy lamp prowadzone przez Tauron, które mają potrwać do końca lipca.
- Całe oświetlenie uliczne, które jest we władaniu Tauronu, jest sprawdzane pod względem bezpieczeństwa. Żeby to zrobić, wszystkie słupy i obwody elektryczne muszą sobie zaświecić na parę minut. Mamy już telefony, że któraś tam ulica świeci się w dzień. Niestety nie da się tego inaczej sprawdzić. Sprawdzają to przede wszystkim dla bezpieczeństwa mieszkańców, żeby się nic nie stało jeżeli ktoś by się dotknął lampy czy instalacji oświetleniowej. Mieszkańcy są jednak wyczuleni i chyba to przechodzi z gospodarstw domowych, że jeżeli żarówka się gdzieś świeci w domu, to wyłączają, a w tym wypadku dzwonią do nas - wyjaśnia pełniący obowiązki dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie Krzysztof Kluza.