- Trasa była znacznie cięższa niż w zeszłym roku. Wydaje mi się, że jest więcej przewyższeń i teraz było więcej biegania po ruinach. Fajnie, mnie się podobało. Było fajnie. Jest słońce, jest błoto. Po to przyjechałem. Dziękuje. Goniłem, była fajna walka - przekonywali Piotr Prusak z Nowego Sącza oraz Łukasz Wierzbicki z Lublina, którzy stoczyli zaciętą walkę o drugie miejsce.
W zawodach na krótszym dystansie oraz z dużo łatwiejszymi przeszkodami startowały także dzieci i młodzież.