Tarnowski sąd podkreślił, że w tego rodzaju postępowaniach orzeka areszt w zaufaniu do państw obcych. Dogłębniej będzie natomiast badał sam wniosek o ekstradycję oraz dowody przeciwko obywatelowi Polski. "Strona starająca się o wydanie osoby ściganej powinna przedstawić materiał dowodowy, który stanowi podstawę stawiania zarzutu. W ten sposób kontrolujemy tę sprawę. Jeśli chodzi o naszego obywatela musimy zbadać wszystkie okoliczności sprawy" - mówi Radiu Kraków sędzia Tomasz Kozioł.
Jak dodaje Tomasz Kozioł - wbrew temu co podawała policja, mieszkaniec Brzeska nie został jeszcze skazany. Ma dopiero stanąć przed amerykańskim sądem. Za rozbój i zabójstwo na terenie Stanów Zjednoczonych grozi mu 60 lat więzienia.
(Bartek Maziarz/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: