Dlaczego tak się stało tłumaczą mieszkańcy: "W Bolesławiu jest mądry naród, rolniczy, nieodcinający się od polityki, ale dużo osób jest za granicą - w Stanach Zjednoczonych, w Niemczech i głosują, ale nie w Bolesławiu."
Wójt gminy Kazimierz Olearczyk dodaje, że frekwencja w niedzielnych wyborach w gminie Bolesław i tak była dużo wyższa niż w ostatnich wyborach i potwierdza, że spora część wyborców z Bolesławia głosuje poza swoim miejscem zamieszkania. W tej niewielkiej miejscowości od 1990 roku ubyło aż 600 mieszkańców.
W gminie jest 2 091 uprawnionych do głosowania, w niedzielnych wyborach wydano 1063 karty, ponad 63% wyborców oddało głos na Prawo i Sprawiedliwość, ponad 18 % na Trzecią Drogę, ponad 6 % na Konfederację, 5 % na Koalicję Obywatelską a 3% na Lewicę.