- Obie konstrukcje są na tzw. 6 poziomie rozwoju na 9. Chcemy bardzo szybko przyspieszać. Niedawno był tu wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa. Był bardzo zadowolony i powiedział, że te Peruny powinny być już na granicy polsko-białoruskiej. Perun jest przetestowany. Po niewielkich badaniach może być na granicy - wyjaśnia prezes Zakładów Mechanicznych, Henryk Łabędź.
Tak Perun, jak i system do zwalczania dronów przygotowane przez tarnowskie Zakłady Mechaniczne we współpracy z innymi partnerami, są jednak na razie wciąż w fazie testowania. Na razie nie wiadomo czy i kiedy mogłyby trafić do seryjnej produkcji i trafić np. do Wojska Polskiego.
System do zwalczania bezzałogowych statków latających pod koniec ubiegłego roku był sprawdzany na poligonie w Ustce.
Jak już informowaliśmy w Radiu Kraków, tarnowskie Zakłady Mechaniczne mają być także jednym z dostawców broni defensywnej, którą Polska przekaże Ukrainie. Zgodnie z zapowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego z 4 lutego, z Tarnowa mają pochodzić moździerze i granatniki. W sumie 240 sztuk. Jeszcze tego samego dnia prezes Henryk Łabędź zapewniał w rozmowie z Radiem Kraków, że Zakłady Mechaniczne mogą przygotować wysyłkę granatników nawet przez noc. Spółka jednak nie informuje, czy ostatecznie doszło już do takiego zamówienia.