- A
- A
- A
Będą manifestować, bo nie chcą przejęcia przez Azoty Tarnów
Pracownicy Zakładów Azotowych Puławy protestują przeciwko planom przejęcia ich zakładu przez tarnowskie Azoty. W południe będą manifestować przed Ministerstwem Skarbu w Warszawie. Według związkowców z Puław przejęcie osłabi pozycję ich firmy.Przewodniczący zakładowej Solidarności Andrzej Jacyna zapowiada, że w manifestacji weźmie udział wiele środowisk. Wyjazd organizowany jest w połączeniu z Regionem Środkowowschodnim NSZZ "Solidarność". W pikiecie mają wziąć udział także parlamentarzyści.
Zdaniem związkowców to puławskie przedsiębiorstwo, a nie Azoty Tarnów, jest liderem polskiej chemii. Związkowcy tłumaczą, że jeśli doszłoby do konsolidacji to właśnie puławska firma powinna odgrywać w niej wiodącą rolę.
Tymczasem prezes Azotów Tarnów zapewnia, że przejęcie Zakładów Azotowych Puławy będzie korzystne dla pracowników puławskiej fabryki. Jerzy Marciniak tłumaczy, że sytuacja pracowników puławskich zakładów nie pogorszy się. Puławy, mówił prezes Marciniak, to bardzo dobrze działająca spółka, a pracownicy niepotrzebnie obawiają się, że stracą miejsca pracy, a spółka - adres. "Pokazaliśmy" - wyjaśniał Jerzy Marciniak - "i w Kędzierzynie i w Policach, że po partnersku traktujemy wszystkie firmy. Nawet jeśli przejmujemy kontrolę akcjonariatu, to traktujemy takie działanie jakby to była fuzja z tymi spółkami".
Prezes Azotów Tarnów zapewniał, że pracownikom Zakładów Azotowych Puławy została złożona konkretna oferta. Wśród propozycji jest zachowanie tożsamości Związków Zawodowych, utrzymanie układów zbiorowych oraz zachowanie adresu spółki.
Zakłady Azotowe Puławy znalazły się na liście spółek przeznaczonych do prywatyzacji do 2013 roku. W lipcu do przejęcia firmy przygotowywał się Synthos.
(IAR/jp)
Zdaniem związkowców to puławskie przedsiębiorstwo, a nie Azoty Tarnów, jest liderem polskiej chemii. Związkowcy tłumaczą, że jeśli doszłoby do konsolidacji to właśnie puławska firma powinna odgrywać w niej wiodącą rolę.
Tymczasem prezes Azotów Tarnów zapewnia, że przejęcie Zakładów Azotowych Puławy będzie korzystne dla pracowników puławskiej fabryki. Jerzy Marciniak tłumaczy, że sytuacja pracowników puławskich zakładów nie pogorszy się. Puławy, mówił prezes Marciniak, to bardzo dobrze działająca spółka, a pracownicy niepotrzebnie obawiają się, że stracą miejsca pracy, a spółka - adres. "Pokazaliśmy" - wyjaśniał Jerzy Marciniak - "i w Kędzierzynie i w Policach, że po partnersku traktujemy wszystkie firmy. Nawet jeśli przejmujemy kontrolę akcjonariatu, to traktujemy takie działanie jakby to była fuzja z tymi spółkami".
Prezes Azotów Tarnów zapewniał, że pracownikom Zakładów Azotowych Puławy została złożona konkretna oferta. Wśród propozycji jest zachowanie tożsamości Związków Zawodowych, utrzymanie układów zbiorowych oraz zachowanie adresu spółki.
Zakłady Azotowe Puławy znalazły się na liście spółek przeznaczonych do prywatyzacji do 2013 roku. W lipcu do przejęcia firmy przygotowywał się Synthos.
(IAR/jp)
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
19:44
Hydrogeolog: Stan polskich wód może być gorszy niż przedstawiają to oficjalne dane
-
17:30
Kiedy monitoring w szpitalu jest legalny?
-
17:21
Jaka przyszłość czeka dawne Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego przy Wawelu? Obiekt popada w ruinę
-
16:50
Inspektorzy PIP będą działać sprawniej. "Kodeks pracy nie przewiduje, że umowę o pracę jest nagrodą"
-
16:30
Władze Krakowa: specustawa rozwiąże problemy formalne ws. budowy metra
-
14:45
Akt utworzenia gminy już w rękach urzędników ze Szczawy. Nowa gmina ma jednak "pod górkę"
-
13:54
Wypalenie zawodowe – cichy wróg pracownika. Jak je rozpoznać i jak sobie z nim radzić?
-
13:47
Koniec z „dworcem wstydu” w Krynicy. Budynek znów będzie służył podróżnym
-
13:33
Ruszyła częściowa rozbiórka zabytkowego Starego Młyna w Nowym Sączu. ZDJĘCIA
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze